Czwartego czerwca, do oferty Orange trafił telefon HTC Magic. Dostępny jest zarówno dla klientów biznesowych jak i indywidualnych. Fakt ten zapewne cieszy fanów Androida związanych z Orange, ponieważ wcześniej, oparty o Androdia telefon G1 dostępny był tylko w sieci Era. Krótko po premierze Magic trafił oczywiście w nasze ręce. Nadszedł czas, by podsumować czas spędzony z nową komórką HTC. Naszym zdaniem warto było dodać trochę naturalnej, kobiecej gracji, by zająć was czymś lepszym niż telefon…
Wymiary, obudowa, wygląd
Wymiary telefonu to: 113 x 55.56 x 13.65 mm
Waga: 116 gram
Naszą recenzję warto rozpocząć od wyglądu HTC Magic, chociaż wiemy, że będzie wam trudno patrzeć właśnie na telefon :). Na przedniej obudowie umieszczono jedynie siedem fizycznych klawiszy. Na pierwszym z nich znalazł się wizerunek domu, przenoszący telefon w tryb gotowości oraz przenoszący na pulpit. Obok znajdziemy klawisz Menu. Po prawej znalazły się przyciski „Wstecz” oraz „Szukaj”. Znaczenia niebieskiej i zielonej słuchawki nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Nie sposób również nie zauważyć trackballa. Największą uwagę przykuwa jednak dotykowy ekran o przekątnej 3,2-cala, pracujący w rozdzielczości 320×480. Z boku obudowy umieszczono przycisk sterujący głośnością. Z tyłu znajdziemy aparat oraz głośnik. Telefon posiada mini-usb, które przejęło rolę gniazda słuchawek oraz ładowarki. Na obudowie znajdziemy jeszcze małą, migającą od czasu diodę. Mnie ona bardzo denerwowała. Wewnątrz znajdziemy baterię oraz slot kart microSD. Nigdy nie byłem fanem dotykowych ekranów, czy to w odtwarzaczach czy telefonach komórkowych. Po wielu pozytywnych recenzjach produktów HTC myślałem, że wreszcie w moje ręce trafi coś, co zaskoczy mnie pozytywnie – niestety, tak się nie stało, ale o tym później.
Design telefonu jest przyzwoity. Telefon dobrze leży w rękach i mimo, że wykonany został z plastiku nie straszy tandetnym wyglądem. Niestety w dotyku jest dużo gorzej. HTC Magic jest najbardziej palcującym się telefonem z jakim kiedykolwiek miałem styczność. Ślady palców na ekranie oraz obudowie pojawiały się cały czas, mimo częstego mycia rąk oraz przecierania obudowy. Komórka zapewne nie należy do high-endowych urządzeń, więc nie można wymagać od niego cudów. HTC Magic pojawił się na rynku w dwóch kolorach. Czarnym i białym. Testowany przez nas egzemplarz wykończony był w czerni. Ciekawe jakie wrażenie sprawia biała wersja telefonu.
Ekran
Jak już wspomniałem, Magica wyposażono w ekran 3,2″, jest on bez wątpienia bardzo dobrym wyświetlaczem. Filmy z YouTube oraz wgrane wideo wyglądały znakomicie. Ekran zapewnia wyraźny, ostry i czysty obraz. Telefon świetnie radzi sobie również ze statycznymi grafikami oraz wyświetlaniem stron internetowych. Oprogramowanie komórki pozwala nam na wykorzystywanie ekranu zarówno w pionie jak i poziomie. Niestety system często nie radził sobie z wystarczająco szybkim przeniesieniem wyświetlanych treści na inną płaszczyznę.
Projektanci HTC Magic zrezygnowali z fizycznej klawiatury, więc musiała zastąpić ją klawiatura ekranowa. Mimo kalibracji ekranu, podczas korzystania z QWERTY błędy i pomyłki są bardzo częstym zjawiskiem. Niestety, wyświetlacz nie pozwala na korzystanie z rysików. Na szczęście klawiaturę można przełączyć tak, by przypominała standardową klawiaturę w komórce, a wciskania oszczędzi nam wbudowany słownik T9. W porównaniu z klawiaturą z Nokii 5800 telefon wypada marnie. Ekran korzysta z funkcji multitouch, ale funkcja ta działa bardzo źle. Wyposażono go za to w irytujący system Haptic wprawiający komórkę w wibrację w momencie wciskania klawiszy na klawiaturze ekranowej. Dla mnie jest to marna namiastka fizycznej klawiatury.
Multimedia i Internet
HTC Magic, podobnie jak G1 powstał we współpracy z Google. Telefon oparto o system Android w wersji 1.5. Nikogo nie powinny dziwić aplikacje takie jak Google Talk, Gmail, Youtube czy nawigacja oparta o Google Maps. Niestety Magic nie jest ani telefonem biznesowym, ani muzycznym. Jakość dźwięku zarówno przy słuchaniu muzyki na zewnętrznym głośniku, jak i w dostarczonych w zestawie słuchawkach, pozostawia wiele do życzenia. Telefon kompletnie nie radzi sobie z muzyką w której dominują niskie tony. Włączenie chociażby Black Sabbath powodowało niemiłosierny pisk z głośnika, a często również błędy aplikacji YouTube.
Mimo świetnego wyświetlacza i dużej ilości dedykowanych aplikacji oraz dobrej przeglądarki, telefon wcale nie zachęcił nas do korzystania z Internetu. Dlaczego? HTC Magic nabił nam ogromne rachunki w wyniku niekontrolowanych połączeń z Siecią. Jedyną radą na uniknięcie przypadkowych połączeń, było w naszym wypadku uruchomienie WiFi.
Aparat
W HTC Magic znajdziemy aparat o 3,2 Mpix bez flasha! Trzeba przyznać, że spodziewałem się, że zdjęcia i filmy kręcone tą komórką będą zdecydowanie lepszej jakości. Jeśli szukacie telefonu, który ma służyć jako podręczny aparat cyfrowy – zdecydowanie odradzam kupno HTC Magic. Jeśli chodzi o obsługę kamery sprzęt również nie zachwyca. W rękach miałem już wiele komórek i odtwarzaczy MP4, ale do żadnego z nich nie potrzebowałem nigdy instrukcji obsługi… dopóki nie pojawił się HTC Magic.
GPS
O nawigacji wspominałem już kilka linijek temu, ale warto poświęcić jej odrębny, krótki akapit. Telefon posiada moduł GPS, ale do ustalania naszej pozycji służyć może również WiFi i Internet. Niestety, mimo wielu prób, ani razu nie udało się połączyć z satelitą. Pozostało więc jedynie korzystanie z map Googla w sposób tradycyjny.
Specyfikacja i bateria
Specyfikacja telefonu pojawiała się w tym tekście już kilka razy, ale warto dokładnie przyjrzeć się co znajdziemy w środku. Telefon zapewnia nam 288MB pamięci RAM, oparto go o procesor Qualcomm MS7200A. Pamięć wewnętrzną można rozszerzyć przy pomocy kart microSD do 8GB. Wynik ten jednak nie zachwyca. Zdecydowaną wadą telefonu jest jego bateria. Jeśli chcemy bawić się wszystkimi funkcjami telefonu, takimi jak WiFi, gry, GPS czy Bluetooth musimy wszędzie chodzić z ładowarką. Kilkukrotnie udało nam się wyładować baterię podczas 2-3 godzin oglądania filmów i surfowania po Sieci. Ten wynik niestety nie zadowala. Trochę lepiej jest, jeśli używamy Magica tylko i wyłącznie do rozmów, ale tak czy tak nie jest to zapowiadane przez producenta 400-450 minut.
Podsumowanie
Niestety, mimo wielkich nadziei telefon nie przypadł mi do gustu. Na chwilę obecną możemy go kupić na Allegro za około 1500-1600 złotych. W moim odczuciu, producent chciał wcisnąć w ten telefon wszystko co się tylko dało. Jak na mój gust wyszło słabo. Nie twierdzę jednak, że telefon nie może się podobać. Dzięki temu, że nie jest przeznaczony tylko dla klientów biznesowych może odnieść spory sukces na naszym rynku.
Plusy
– kompaktowe wymiary
– niska waga
– dobry wyświetlacz
Minusy
– palcujący się ekran i obudowa
– słabej jakości aparat
– ciężka obsługa
– słaby GPS
Zobaczcie także tekst W obronie HTC Magic.
Na MobiManiaku znajdziecie recenzję dla dużych chłopców Toshiby NB100
Zobacz koniecznie galerię z naszą modelką w całej okazałości! Link
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.