Ostatnie kwartały, a zwłaszcza poprzednie miesiące to triumf korporacji Samsung. Szczególnie w sektorze mobilnym, gdzie koreański gigant zyskał niezwykle mocną pozycję i współrządzi tu z Apple, zgarniając przy tym olbrzymie zyski. Okazuje się, iż duża w tym zasługa rynku europejskiego.
Ostatnie analizy wskazują na to, iż Samsung kontroluje już blisko połowę rynku smartfonów na Starym Kontynencie. Dokładnie jest to 45%, ale odsetek ten może w najbliższych miesiącach nadal rosnąć. To właśnie za sprawą koreańskiego koncernu poważnie wzrosła w naszym regionie pozycja Androida. Przed rokiem, smartfony z zielonym robotem na pokładzie stanowiły blisko 45% ogólnej liczby „inteligentnych telefonów” realizowanych na świecie (sytuacja w Europie była dość podobna). Teraz wskaźnik ten wzrósł do 65%. Różnica jest zatem bardzo poważna.
Mogłoby się wydawać, że wzrost wpływów Samsunga w Europie to przede wszystkim zasługa modelu Galaxy S III, który notuje świetne wyniki sprzedaży. W dużym stopniu jest to prawda, ale Samsung może się pochwalić wzrostem sprzedaży we wszystkich segmentach cenowych i stopniowo spycha na margines konkurencję: liczba smartfonów HTC, LG, Huawei, Sony, czy ZTE realizowanych w Europie spada. Warto także odnotować, że powoli kurczy się sprzedaż smartfonów Apple. Sytuacja zapewne zmieni się po prezentacji kolejnego iPhone’a, ale trudno stwierdzić, czy korporacji z Cupertino uda się obronić w dłuższej perspektywie.
Źródło: digitimes.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.