Wspominałem w jednym z poprzednich tekstów, że pozycja Samsunga na światowym rynku mobilnym (w tym na rynku europejskim) szybko rośnie. W dużym stopniu przysłużyło się to Androidowi, który powoli staje się hegemonem segmentu platform mobilnych. Na dzień dzisiejszy trudno mówić o realnym zagrożeniu dla tej platformy.
Badania firmy IDC wskazują, iż w II kwartale bieżącego roku rynkowe udziały Androida w rynku mobilnych OS przekroczyły pułap 60% i pozwoli zbliżają się do granicy 70%. W poprzednim kwartale na całym świecie zrealizowano 154 mln smartfonów, z czego blisko 105 mln stanowiły słuchawki z platformą Google (to daje ponad 68% podczas gdy w analogicznym okresie roku poprzedniego wskaźnik ten wynosił blisko 47%).
Gorzej niż przed rokiem wyglądają wyniki Apple. O ile w II Q 2011 roku platforma iOS zajmowała 18,8% rynku, o tyle w poprzednim kwartale wskaźnik spadł do 16,9%. Nadal jest to świetny wynik, który potwierdza, iż poważną rolę w segmencie mobilnym odgrywają póki co tylko dwa systemy, ale jednocześnie dane mogą niepokoić decydentów giganta z Cupertino. Apple zaprezentuje niedługo kolejnego iPhone’a i smartfon musi się okazać prawdziwym hitem, jeśli firma chce przejść do kontrataku.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na sytuację pozostałych platform. Symbian oraz BlackBerry OS poważnie tracą na znaczeniu i powoli stają się jedynie tłem dla konkurencji. Natomiast wpływy Windows Phone rosną. Nadal jest to platforma niszowa, ale w ciągu roku jej udziały w rynku mobilnym wzrosły z 2,3 do 3,5% (wraz z Windows Phone pod uwagę jest tu brany także Windows Mobile). Nowe smartfony z WP8 powinny poprawić ten wynik i niewykluczone, że na rynku pojawi się w końcu mocny konkurent dla Androida oraz iOS.
Źródło: IDC
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.