iPhone 15 Ultra / fot. 4RMD
Ile będzie kosztował iPhone 15 Ultra? Według moich niezależnych badań to więcej niż Opel Corsa z 2008 roku z rozsądnym przebiegiem. Świat zwariował, ale to już chyba ustaliliśmy w 2020.
Myślisz, że tegoroczne flagowce były drogie? Pewnie, że były. Tak, jak i zeszłoroczne. Apple jednak udało się uniknąć podwyżek (oczywiście tylko w dolarach). Koniec z tym. Topowy iPhone 15 Ultra ma kosztować tyle, że w Polsce taniej kupisz samochód. I to wcale nie z lat ’80.
Dla oddania skali i dalszych przeliczeń pozwolę sobie przytoczyć cenę iPhone 14 Pro Max z 1 TB pamięci. W oficjalnym sklepie Apple trzeba za niego zapłacić odpowiednio 1599 dolarów i 10499 złotych. Daje nam to przelicznik „Apple-dolara” do złotówki na poziomie 6.56. Pominę fakt, że faktyczny przelicznik to 4.45.
iPhone 15 Ultra / fot. 4RMD
Dzisiejszy przeciek sugeruje, że iPhone 15 Ultra w najdroższej wersji ma być o całe 200 USD droższy. To daje nam kwotę 1799 dolarów. Przy użyciu poprzedniego przelicznika kwota w Polsce to 11 822 złote, 11 899 złotych po zaokrągleniu typowemu dla Apple. Za tyle można kupić Opla Astrę z 2008 roku z przebiegiem około 100 tysięcy kilometrów. Sprawdziłem.
O samym iPhone 15 i jego wariantach wiemy już całkiem sporo. Najdroższy telefon w historii Apple będzie mocno różnił się specyfikacją o tańszych modeli. Wszystkie dotychczasowe przecieki znajdziesz w poniższym tekście podsumowującym.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Ceny sprzętu Logitech idą w górę i to nawet o 25%. Klienci już zaczynają to…
Klienci ING powinni niezwłocznie znaleźć chwilę na zapoznanie się z ważnym komunikatem wydanym przez instytucję.…
Jakie są najbardziej opłacalne smartfony na rynku? Do tego grona z pewnością zaliczają się ex-flagowce.…
Seria Samsung Galaxy S22 niedługo oficjalnie otrzyma One UI 7, czyli najnowszą wersję systemu tego…
Redmi Watch Move AMOLED zadebiutował oficjalnie. Nowy smartwatch submarki Xiaomi to bardzo tania propozycja dla…
Oppo Reno15 będzie mniejszy i smuklejszy. Takie rewelacje ma dla nas chiński leakster. Najwyraźniej chińscy użytkownicy…