- « Poprzedni
- 1/4
- Następny »
Jakim telefonem z ładowaniem indukcyjnym warto się zainteresować? Czym w ogóle jest standard Qi i na co warto zwrócić uwagę? Na te i inne pytanie z odpowiedzią śpieszy nasz ranking smartfonów z ładowaniem bezprzewodowym.
Technologia wykorzystywana we współczesnych ładowarkach bezprzewodowych znana jest od końca XIX wieku. Wtedy to Nicola Tesla, bazując na zjawisku indukcji elektromagnetycznej (Michael Faraday, 1831 r.), podjął wizjonerskie badania nad zdolnością przesyłania energii elektrycznej poprzez wytworzenie pola magnetycznego między dwoma obwodami: nadajnikiem i odbiornikiem.
Cóż to był za cud technik — łączność bezprzewodowa! Pokłosie wynalazku spotykamy na co dzień w swoich domach, kiedy korzystamy z ładowarki indukcyjnej zwanej inaczej bezprzewodową.
W ciągu ostatnich lat technologia zyskała szersze zainteresowanie „gawiedzi”. Powstały trzy organizacje/konsorcja, które miały na celu wprowadzić swoje standardy ładowania bezprzewodowego na rynek:
- Alliance For Wireless Power (A4WP),
- Power Matters Alliance (PMA),
- Wireless Power Consortium (WPC).
Dwie pierwsze zszerzenia w 2015 roku połączyły swoje siły, tworząc AirFuel Alliance. Ich standard nie może pochwalić się aż takim rozpowszechnieniem w smartfonach jak standard konkurencji — WPC, a mianowicie Qi (czyt. czi).
Właśnie dlatego skupimy się głównie na nim. Historia standardu sięga 2009 roku. Od tego czasu Qi doczekało się kilku ulepszeń takich jak np.: możliwość ładowania kilku urządzeń jednocześnie, czy znacznie szybsze ładowanie (początkowo było to zaledwie 5 W).
Moc ładowania standardu dobierana jest na podstawie najwyższej wspólnej mocy urządzeń. Gdy telefon posiada ładowanie bezprzewodowe z mocą maksymalnie 50 W, a ładowarka obsługuje tylko 20 W, ładowanie odbywać się będzie z mocą niższa, w tym przypadku 20 W.
Ważnym jest również zgodność oznaczeń. Obydwa urządzenia muszą posiadać odpowiedni standard (w tym przypadku Qi). Tylko wtedy zagwarantowane jest bezpieczeństwo.
Plusy ładowania bezprzewodowego
- Brak konieczności używania kabla. USB typu C doczekało się kilka generacji, a każda z nich potrzebuje odpowiedniego przewodu. Na szczęście jeden z obecnie najnowszych standardów — USB Typu C 3.2 charakteryzuje się kompatybilnością wsteczną.
- Uniwersalność to kolejny argument za. Jedną ładowarką możesz naładować wszystkie smartfony, które obsługują Qi. Używasz iPhone’a, Samsunga, a może Xiaomi? Nie ma to znaczenia. Jedynym warunkiem jest zgodność standardu.
- Bezpieczeństwo. Proces ładowania rozpocznie się tylko wtedy, gdy na cewce nadawczej znajduje się odpowiedni telefon. Jeżeli ciała obce (np. biżuteria, metalowy przedmiot) przypadkowo znajdzie się na cewce nadawczej stacji ładującej, ładowarka nie zacznie działać.
- Możliwość ładowania kilku urządzeń równocześnie. Nie trzeba tego tłumaczyć, ale należy pamiętać, że zasilacz musi być do tego przystosowany.
Minusy ładowania bezprzewodowego
- Mniejsza efektywność oraz czynniki towarzyszące: bateria musi (a przynajmniej powinna) być znacznie rozładowana, szybkość ładowania maleje wraz z jego postępem, występują zauważalne straty („prąd ucieka w powietrze”), powodujące większe zapotrzebowanie na energię, a także naturalne jest wolniejsze ładowanie niz w przypadku ładowarek przewodowych.
- Temperatura to kolejny aspekt, działający na niekorzyść. Podczas ładowania wydzielana jest pewna ilość ciepła, czyli wzrasta temperatura, a powszechnie wiadomo, że ma ona niekorzystny wpływ na pracę i żywotność baterii. Jednakże najnowsze zasilacze ograniczają ten problem do minimum.
- Niemożność równoległego i wygodnego użytkowania smartfona podczas jego ładowania. Telefon wymaga ciągłego kontaktu z ładowarką, a oddzielenie ich ze sobą skutkuje przerwaniem procesu ładowania.
- Szybkość ładowania. Nawet najmocniejsza ładowarka bezprzewodowa nie może się równać z obecnie najszybszymi ładowarkami przewodowymi. Na świadka przywołam ładowarkę realme, która może obsługiwać moc aż 240 W, co przekłada się na naładowanie smartfona do 100% w zaledwie kilka minut.
Ranking smartfonów z ładowaniem bezprzewodowym:
Motorola Edge 30 Ultra
Flagowy model producenta może pochwalić się ładowaniem bez kabla — TurboPower o mocy 50 W. W przypadku ładowania przewodowego mowa o mocy 125 W, czyli niemało. Bateria posiada pojemność 4610 mAh oraz wspiera bezprzewodowe udostępnianie energii 10 W.
Wydajnością i procesami obliczeniowymi zarządza układ Snapdragon 8+ Gen 1. Wsparcie procesorowi zapewnia 12 GB RAM w standardzie LPDDR5, a użytkownik otrzymuje maksymalnie 256 GB ROM typu UFS 3.1.
Zaplecze fotograficzne urządzenia:
- Aparat główny ISOCELL HP1 z matrycą 200 MP i optyczną stabilizacją obrazu (OIS).
- Obiektyw ultraszerokokątny + makro Samsung JN1 z matrycą 50 MP i kątem widzenia 114°.
- Teleobiektyw portretowy z 2-krotnym zoomem optycznym i matrycą 12 MP.
- Strzelanka selfie z matrycą 60 MP.
Przedni panel gości 10-bitowy pOLED z przekątną 6,67″. Rozdzielczością ekranu jest Full HD+, odświeżanie wynosi 144 Hz, a maksymalna ilość nitów to liczba 1250. Nie zabrakło także obsługi treści HDR10+.
Sprawdź test modelu Motorola Edge 30 Ultra.
- « Poprzedni
- 1/4
- Następny »
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.