Użytkownicy smartfonów z serii Google Pixel 7 mają poważny problem. Szkła aparatów ich sprzętów…pękają! Sprawę w sieci i do producenta zgłosiło już kilku posiadaczy smartfonów – całość wygląda bardzo niepokojąco.
Serię smartfonów Google Pixel 6 zdecydowanie można nazwać pechową – użytkownicy sprzętów zmagali się z bardzo wieloma problemami, które skutecznie utrudniały korzystanie ze smartfonów. Szczególnie istotną usterką była ta dotycząca czytnika linii papilarnych:
Kolejny poważny problem Pixela 6. Tego nawet serwis nie naprawi
Do tej pory wszystko wskazywało na to, że Google odrobił zadanie domowe wypuszczając na rynek następców Pixeli 6 – do sieci nie trafiło zbyt wiele informacji od zawiedzionych posiadaczy Pixeli z serii 7 – aż do teraz.
Google Pixel 7 pęka w rękach
Posiadacze flagowców Google donoszą, że w ich smartfonach pęka szkło w module tylnej kamery. Zrozpaczeni użytkownicy twierdzą, że ich smartfony pękają nawet po zaledwie miesiącu użytkowania, i to bez żadnych upadków.
Nie minął nawet miesiąc, żadnych upadków, tylko regularne używanie. Nie miałem etui na telefon – powiedziano mi, że w tym tkwi problem. Czy to naprawdę kontrola jakości wspierana przez Google? To ewidentnie wada fabryczna i wiem, że nie jestem jedyny. Napraw to Google! – napisał na Twitterze Heydon Faber, jeden z użytkowników uszkodzonych Pixeli.
Inny właściciel Pixela 7 pisze:
Wyciągnąłem telefon z kieszeni i pękło szkło tylnego aparatu. Musiałem uderzyć w róg, gdy był w kieszeni. Czy ktoś inny miał ten problem? Dzwoniłem do serwisów naprawy telefonów i nikt jeszcze nie ma części zamiennych.
Kolejny użytkownik twierdzi natomiast, że jeden ze sklepów zaproponował mu wymianę tylnego panelu za 200 dolarów (ok. 870 złotych).Nie jest to więc tania zabawa, a w dodatku wszystko wskazuje na to, że to częsty problem, na jaki napotykają posiadacze Pixeli. Oczywiście czekamy w tej sprawie na zabranie głosu przez samego producenta.
Choć problemy Pixela 6 były poważne, to dotyczyły zazwyczaj software’u. W tym przypadku jest inaczej – nie pomoże tu żadna aktualizacja. Sytuacja wygląda więc bardzo poważnie.
Przeczytaj również
Seria Samsung Galaxy S23 po raz pierwszy na oficjalnych grafikach! Kupujesz go oczami?
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.