OnePlus na zakończenie roku zaliczył wpadkę na Twitterze – firma odpowiedziała żartobliwie na film jednego z technologicznych youtuberów. Zrobiła to jednak korzystając ze…smartfona Apple.
Jak co roku, jeden z największych youtuberów technologicznych MKBHD (Marques Brownlee) opublikował wideo podsumowujące mijający, 2022 rok.
Mężczyzna przyznał nagrody najlepszym smartfonom debiutującym w ciągu ostatnich 12 miesięcy – wyróżnił jednak również te, które według niego okazały się najsłabszymi produktami w 2022 roku.
I tak tytuł „bust of the year” (z ang. „niewypał roku”) trafił do OnePlusa, a dokładnie modelu OnePlus 10T. Według MKBHD miał on wobec tego smartfona znacznie wyższe wymagania, a sprzęt niestety im nie dorównał.
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź OnePlusa w mediach społecznościowych. Firma odpowiedziała na zarzuty Brownlee na Twitterze, żartobliwie pisząc:
Jak możemy odebrać nasze trofeum? W 2023 udowodnimy Ci, że się mylisz. #oneplus11
(lol) pic.twitter.com/wuFe47yd3r
— Marques Brownlee (@MKBHD) December 28, 2022
OnePlus używa smartfona Apple
Wprawne oko dostrzeże jednak pewną nieścisłość w tweecie firmy. Okazuje się bowiem, że OnePlus dodał swój wpis, korzystając z…iPhone’a.
To nie pierwsza tego typu wpadka wśród managerów mediów społecznościowych producentów smartfonów. Oczywiście nie mają oni obowiązku korzystać ze smartfonów produkowanych przez klientów, których obsługują w sieci, jednak całość jak zwykle wygląda bardzo zabawnie. Szczególnie w momencie rozmowy na temat „niewypału roku”.
Nie tak dawno Twitter usunął funkcję, która wyświetlała informacje o tym, z jakiego smartfona została wysłana wiadomość – to mogło zmylić managerów konta OnePlusa.
Okazuje się jednak, że interfejs API dla tej funkcji nadal istnieje, a aplikacje firm trzecich obsługujące Twittera nadal mogą informować o tym, z jakiego sprzętu wysłano wiadomość. Trzeba być czujnym, bo może się to skończyć właśnie tak niezręcznie, jak w przypadku OnePlusa.
Niestety OnePlus nie skomentował już tych tweetów, które wytykają firmie strzał w stopę. Może to i lepiej – miało być zabawnie, a wyszło jak zwykle 😉
Przeczytaj również
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.