Google Pixel Fold / fot. FrontPageTech.com
Czekasz na naprawdę dobry, składany smartfon, który będzie się dało bez problemu kupić w Polsce? Google Pixel Fold może być odpowiedzią na Twoje potrzeby. Zobacz go na żywo po raz pierwszy.
Nie jestem wybitnym fanem składanych smartfonów Samsunga. Dlatego z zainteresowaniem czekam na każdą premierę konkurencji. Google Pixel Fold – moim zdaniem – będzie pełen wad. Dzisiaj jednak po raz pierwszy możemy zobaczyć go na żywo. I muszę przyznać, że robi piorunujące wrażenie. Po prostu jest lepiej przemyślany od Folda.
Pierwszy szok to grubość samego urządzenia. 5.7 mm grubości to bardzo mało jak na tego typu telefon. Wybitnie podobają mi się za to proporcje zewnętrznego ekranu. Przypomina to Oppo Find N, a nie abominację, której konsekwentnie używa Samsung. Matryca ma 5.79 cala i rozdzielczość 1080 na 2100 pikseli. Oby znalazło się tu miejsce dla 120 Hz.
Wewnętrzny ekran jest już znacznie większy. To 7.67″ matryca o rozdzielczości 2208 na 1840 pikseli. A co z zawiasem? Przecież on wpływa na wygodę, wytrzymałość (szczelina pomiędzy połówkami) i wielkość zagięcia ekranu. Oppo znowu bije tu Samsunga, a co z Google? Na szczęście wzięli wzór z Oppo. Tu nie ma przerwy między połówkami. Klasa. Oczywiście o ile to jest prawda.
Nie jest jednak tak, że na Pixel Fold da się patrzeć bezkrytycznie. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to grube ramki nad i pod ekranem głównym (wewnętrznym). Teoretycznie może to oznaczać niższą cenę. Trzymamy kciuki. Ja wróciłbym też do smukłości urządzenia. To na bank oznacza, że bateria będzie raczej niewielka. Przecież telefony Google nie słyną z dobrego czasu pracy.
Google Pixel Fold będzie tylko jednym z 18 milionów składanych smartfonów, które trafią do użytkowników w najbliższych 12 miesiącach. Więcej na ten temat przeczytasz w poniższym tekście. Kto ma największe szanse na konkurowanie z Samsungiem?
https://www.gsmmaniak.pl/1374434/sprzedaz-skladanych-smartfonow-w-2023-roku-prognozy/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W zeszłym roku globalnie zaprezentowano realme GT 7 Pro, a teraz do debiutu przygotowuje się…
Hack and Slash do kupienia w cenie 9 zł? Z tą kapitalną ofertą jest to…
Jeśli potwierdzi się, że Samsung Galaxy S26 otrzyma nową, przełomową baterię z szybkim ładowaniem 65W,…
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…