Wszystko na to wskazuje. Miałaby zadebiutrować wraz ze „zwykłą” RAZR HD, która już wielokrotnie wyciekała do sieci. Na ile te pogłoski są prawdopodobne i czy warto na nią czekać?
Myślę, że tak. Wystarczy w kilku słowach wspomnieć co prawdopodobnie będzie nam ona oferowała. Dane takie, jak procesor dwurdzeniowy Snapdragon S4 o taktowaniu 1.5GHz, ekran pracujący w rozdzielczości HD czy Android Ice Cream Sandwich na pokładzie (a być może nawet Jelly Bean) brzmią bardzo dobrze, prawda? Jeśli do tego dorzucimy baterię o pojemności 3300mAh (a może i mocniejszą) to mamy smartfona idealnego! No właśnie – bateria – największa bolączka nowych słuchawek. Brakuje mi tych czasów, kiedy to moja Nokia E72 mimo sporych możliwości nie musiała co wieczór wisieć pod ładowarką. Cieszy fakt, że Motorola troszczy się o użytkowników ceniących długą pracę swoich urządzeń. Kiedy wreszcie pozostali producenci pójdą w jej ślady w tej kwestii?
No cóż, pozostaje nam czekać na premierę. Osobiście cenię Motorolę ze względu na bardzo miłą przygodę z modelem L6 dobrych kilka lat temu. Ale to były czasy kiedy nikt jeszcze nawet nie marzył o smartfonach z Androidem na pokładzie. Ach te wspomnienia. 🙂
Źródło: GSM Dome
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.