Czy Samsung Galaxy Note 10 Lite w 2023 roku to nadal dobry telefon? Sprawdzam tani smartfon z S Pen i aparatem z OIS (również w teleobiektywie). Czy za 4 stówki jest wart zakupu?
Jakiś czas temu wziąłem do ręki Samsunga Galaxy Note 10 Lite, o którego istnieniu zdążyłem już zapomnieć. Wsadziłem do niego kartę SIM i używałem jako głównego telefonu. I powiem szczerze – moim zdaniem to jeden z najlepszych Samsungów w historii.
Samsung Galaxy Note 10 Lite w 2023 roku to nadal dobry smartfon
Z nowymi smartfonami koreańskiego producenta jest mi trochę nie po drodze. Nie cierpię przegrzewania i wolnego ładowania. I niestety te dwie cechy nadal znajdziemy w ich flagowcach. Jeden z tych problemów rozwiąże Samsung Galaxy S23 Ultra. To jednak zdecydowanie nie jest przystępny cenowo telefon z S Pen. Jest nim za to Samsung Galaxy Note 10 Lite. W 2023 roku kupisz go taniej od budżetowca.
Niezrażony jego wiekem – miał premierę w styczniu 2020 roku – wsadziłem do niego kartę SIM, zainstalowałem niezbędne aplikacje i gry, a iPhone 13 Pro Max i Nothing Phone (1) czasowo odłożyłem na półkę. Czy z tego da się sensownie korzystać w trzy lata po premierze?
S Pen taniej już nie znajdziesz
W bardzo krótkiej wersji odpowiedzi – tak, da się. I jest to nawet całkiem przyjemne doświadczenie. To dość zabawne, że w 3-letnim Samsungu znajdziesz cieńsze ramki wokół ekranu niż w nowych średniakach. A przecież Samsung Galaxy Note 10 Lite nie jest flagowcem. Faktem jest jednak, że to 60 Hz daje się we znaki. Poza tym to jednak kapitalny panel AMOLED.
Jest też S Pen. Po 24 godzinach przypomniałem sobie, dlaczego go tak uwielbiam. Po kolejnych 72 nie mam pojęcia, jak będę bez niego żył. Przejrzałem oferty sklepów i nie znalazłem innego sensownego Samsunga ze stylusem, którego zakup warto by polecić.
Galaxy Note 10+ jest najbliżej, ale trudno o egzemplarz w dobrym stanie. Samsung Galaxy Note 20 ma beznadziejny procesor, Note 20 Ultra też. Te dwa ostatnie bronią się głównie miedzianą wersją kolorystyczną – najpiękniejszym kolorem, na jaki Samsung kiedykolwiek wpadł. Reszta to już znacznie droższa zabawa.
Samsung Galaxy Note 10 Lite ma też naprawdę solidny aparat z OIS i teleobiektywem. Aha – ten teleobiektyw też ma OIS. Tego nie zapewni Ci żaden inny telefon w zbliżonej cenie. Do tego dochodzą jeszcze oczywistości w postaci szybkiego WiFi czy NFC, którymi Samsung na pewno góruje nad podobnie wycenioną konkurencją.
Wady? Oczywiście, że ma wady. Najpoważniejszą jest Exynos 9810. Jest bardzo łasy na energię i ma tendencję do przegrzewania. To ostatnie daje się we znaki głównie podczas upałów, kiedy telefon zwalniał do poziomu klatkowania. Przy przewijaniu strony internetowej. Być może aktualizacja do Androida 13 to zmieniła. Spróbuję zweryfikować to za kilka miesięcy.
Warto go kupić z drugiej ręki?
Według porównywarki cenowej Ceneo Samsunga Galaxy Note 10 Lite nie znajdziesz w żadnym sklepie. Nikogo raczej nie powinno to dziwić. Smartfon ma 3 lata, a przecież nawet zeszłoroczne modele są już wycofywane. W serwisach z ogłoszeniami lokalnymi egzemplarz w podobnym do mojego stanu znalazłem jednak za 400 złotych. Nie ma nowego telefonu za taką kasę, który dorównywałby mu choć minimalnie.
Jest jednak problem. Android 14 na pewno nie trafi na pokład Samsunga Galaxy Note 10 Lite. Telefon będzie jednak otrzymywał poprawki bezpieczeństwa przez najbliższy rok. I to pewnie co miesiąc. Takiego komfortu konkurencja nie zapewni. Jeśli szukasz czegoś na rok, chcesz S Pen za grosze i zależy Ci na dobrym aparacie, to będziesz z niego zadowolony.
Oczywiście to dość specyficzny telefon dla specyficznego użytkownika z bardzo konkretnymi oczekiwaniami. Większość zrobi lepiej, decydując się na jeden z najciekawszych telefonów do 1000 złotych. Nie uwierzysz, jakie perełki czasami da się tam znaleźć.
Jaki smartfon do 1000 zł kupić? Oto modele, które WYMIATAJĄ, Polacy je kochają!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.