Coraz więcej spływa do sieci informacji o tym, jak będzie wyglądał Samsung Galaxy A24 – nowy średniak Koreańczyków. Tym razem wyciekł dosłownie najbardziej prawdopodobny wygląd, jaki można było sobie wyobrazić. W zasadzie wszystkie nadchodzące smartfony Samsunga będą wyglądać tak samo…
Ostatnio pisałem dla Was o nowych przeciekach mówiących, jaka będzie wydajność Samsung Galaxy A24.
Tym razem jednak do sieci wyciekły rendery tego, jak smartfon miałby wyglądać.
Specyfikacja i wygląd Samsung Galaxy A24
No dobrze, ale przypomnijmy także sobie to, co zaoferuje sam w sobie sprzęt. Będzie to przede wszystkim układ MediaTek Helio G99, który wspierany ma być przez 4 GB pamięci operacyjnej. Oprócz tego na pokładzie nie zabraknie zasobu 64 lub 128 GB pamięci wewnętrznej.
Treści będą wyświetlane na ciekawym panelu Super AMOLED, który mierzyć ma 6,4″, a ponadto pochwalić będzie się mógł rozdzielczością FHD+. Zaoferuje także odświeżanie na poziomie 90 Hz. Co z głośnikami? Na ten moment nie wiemy, czy będzie to stereo, czy jedynie pojedynczy głośnik.
Wiemy natomiast, jaki zestaw aparatów może zaoferować. Mówi się tutaj o następującej konfiguracji:
- Główny: 48 MP, OIS;
- Ultraszerokokątny: 8 MP;
- Makro: 5 MP;
- Selfie: 16 MP.
W kontekście nagrywania, raczej będzie to maksymalnie 1080p@30 FPS.
Całość pracować ma pod kontrolą Androida 13, a także nakładki One UI 5.0. Ponadto, zasilanie ma czerpać z akumulatora o pojemności 5000 mAh, który ładować będzie się z mocą 25W. Jak więc widać, nie tylko w kontekście designu urządzeń jest pewien zastój.
Ponadto można liczyć na:
- WiFi 6;
- Bluetooth 5.2;
- NFC;
- Jack 3,5 mm;
- USB-C 2.0, OTG.
Czy pojawi się niebawem?
Wiele wskazuje na to, że możemy spodziewać się jeszcze w tym kwartale jego prezentacji oraz wprowadzenia do sprzedaży. Czy data 1 luty 2023 jest głównym kandydatem? Ciężko powiedzieć, aczkolwiek z pewnością zobaczymy wtedy serię Samsung Galaxy S23. Ciekawy, czego można spodziewać się po flagowcach Koreańczyków?
Premiera Samsung Galaxy S23, S23+ i S23 Ultra! Najlepsze flagowce czy rozczarowanie?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.