Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce, aby alerty RCB odeszły w zapomnienie. Zamiast ich MSWiA chce postawić na dobrze znane w Europie rozwiązanie – Cell Broadcast.
Alerty RCB to rozwiązanie, które szczególnie w ostatnich pandemicznych latach nie zbierało szczególnie pozytywnych opinii wśród rodaków. W założeniu narzędzie to ma powiadamiać Polaków o zagrożeniach w ich okolicy
Niejednokrotnie zdarzało się jednak, że alerty RCB wcale nie docierały do tych, którzy powinni je otrzymać. Wielu twierdzi też, że są one wysyłane zbyt często, przez co Polacy nie przykładają do nich szczególnej wagi.
Nie wspominając już o tych sytuacjach, w których rządzący wykorzystywali alerty w celach zupełnie niezwiązanych z pierwotnymi założeniami narzędzia:
W związku z nadchodzącą zmianą standardu nadawania telewizji naziemnej, do odbiorców w województwie pomorskim, zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim i wielkopolskim przesłano #AlertRCB. pic.twitter.com/tIgp4A1kUg
— Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (@RCB_RP) April 23, 2022
Cell Broadcast zastąpi alerty RCB
W związku z tym, że alerty RCB nie do końca spełniają swoje założone zadanie, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zadecydowało o ważnych zmianach. Z alertami pożegnamy się już całkiem niedługo.
Co zastąpi alerty RCB? Ma to być rozwiązanie o nazwie Cell Broadcast, czyli usługa polegająca na rozsyłaniu informacji do abonentów sieci znajdujących się w zasięgu jednej stacji bazowej BTS.
To rozwiązanie, które gwarantuje większą pewność dotarcia do zagrożonego – również w momencie, w którym ma on słaby zasięg, lub znajduje się w bardzo zatłoczonym miejscu.
To co istotne, to fakt, że wiadomość nie dociera do odbiorcy w formie SMS – zamiast tego do Polaków trafi powiadomienie, które wyświetli się na ich smartfonie w zaledwie kilka sekund od wysłania.
Komunikaty w technologii cell broadcast są efektywnie dostarczane również w przypadku dużego punktowego obciążenia sieci (podczas np. imprez masowych albo zgromadzeń publicznych) oraz w sytuacji, gdy użytkownik dysponuje słabym zasięgiem sieci mobilnej albo wykorzystał swój pakiet transferu danych, ponieważ technologia ta nie wymaga w ogóle dostępu do Internetu i nie korzysta z pakietu transferu danych.
– podaje MSWiA.
Takie rozwiązanie jest już powszechnie stosowane w wielu krajach w Europie (np. we Francji, Hiszpanii, Niemczech). Do Polski miałoby za to trafić już w 2024 roku.
Przeczytaj również
Smartfon z rekordowo wielką baterią zdradza cenę. Ile zapłacimy za potężne 22000 mAh?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.