Telefony Samsunga kocha się z wielu powodów, ale bateria i jej ładowanie od lat do nich nie należą. Samsung Galaxy A54 5G wcale tego nie zmieni. W jego przypadku technologia z tegorocznych flagowców nie jest po stronie pozytywów.
W nadchodzącym Samsung Galaxy A54 5G najbardziej podoba mi się burgundowa wersja kolorystyczna. Wiemy już, że zabraknie jej we flagowcach. Łączy je za to coś innego. Samsung Galaxy A54 5G będzie miał tak samo wielką baterię co S23 Ultra. I tak samo żenująco wolne ładowanie, co S23.
Samsung Galaxy A54 5G z dużą baterią, której ładowanie zajmie wieki
Premiera Samsunga Galaxy A54 5G pewnie nie odbędzie się przed debiutem serii Galaxy S23. Nie powinniśmy jednak czekać dłużej niż do targów MWC 2023 (27 lutego). Certyfikacja FCC potwierdza właśnie, że średniak zaraz pojawi się w sklepach. Dzięki niej znamy też na 100% pojemność baterii i szybkość ładowania.
Zamiast podawać Wam jednak suche dane o ogniwie 5000 mAh i ładowaniu 25 W, to spróbuję mocniej porównać go do poprzedników i konkurencji przez pryzmat procesora. „Wolność” ładowania nie zmieniła się od lat. Pełne naładowanie zajmie więc około 85 minut (tyle samo, co w A53 z 25 W ładowanie i bliźniaczą pojemnością akumulatora).
Teraz czas na prognozy czasu pracy. Exynos 1280 z poprzednika to zły SoC. Nie dotrzymuje kroku SD778G z takiego Galaxy A52s 5G. Exynos 1380 z Galaxy A54 5G jest wydajniejszy, ale ma to samo GPU. Grafika była zaś jednym z głównym winowajców dużego zużycia energii w Galaxy A53 5G. Wniosek? Czas pracy będzie bardzo podobny.
Może warto się więc zastanowić, czy Samsung Galaxy A54 5G na pewno będzie najlepszym wyborem w średniej półce cenowej. Taka Motorola Moto G72 w promocji może i nie ma 5G, ale reszta jej specyfikacji to uczta dla fanów opłacalności.
Świetny smartfon z czystym Androidem w gorącej okazji. Cena to złoto, kupuj!
Ceny Samsung Galaxy A54
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.