Samsung Galaxy A54 5G to materiał na hit. Dostanie ekran AMOLED 120 Hz, obudowę z IP67, aparat z OIS, do 8 GB RAM, nawet 256 GB pamięci i 4 aktualizacje Androida. Gdzie jest haczyk? Oczywiście w dużo wyższej cenie. Pojawi się też Exynos, wydajny jak dwuletni Snapdragon i łasy na energię jak prawie każdy polityk na stanowisko w SSP.
Samsung Galaxy A54 5G będzie kolejnym przedstawicielem serii, którą Samsung kupił sobie wielu klientów. Zasadniczo nie ma w tym nic dziwnego, bo rodzina Galaxy A to pakiet flagowych rozwiązań w średniopółkowych cenach.
Oczywiście nie jest tak, że każdy model z tej rodziny jest udany. Jak będzie w przypadku Galaxy A54? Przyjrzyjmy się jego specyfikacji i orientacyjnej cenie przed premierą, której spodziewamy się gdzieś w marcu.
Omawianie możliwości nadciągającej nowości koreańskiego producenta zacznę od tego, co rzadko zawodzi. Galaxy A54 5G pochwali się 6,4-calowym ekranem AMOLED o rozdzielczości Full HD+ i odświeżaniu 120 Hz.
Pozytywnie powinien też radzić sobie aparat. Główną gwiazdą ma być 50-megapikselowa jednostka główna z optyczną stabilizacją obrazu. Do tego pojawią się: obiektyw ultraszerokokątny 12 MP o polu widzenia 123 stopni, sensor makro 5 MP i kamerka selfie 32 MP.
O zasilanie tego koleżki zadba akumulator o solidnej pojemności 5000/5100 mAh. Powinien on wspierać ładowanie 25W, które w 2023 roku mogę nazwać mocno przeciętnym.
Swoją drogą, aż się uśmiałem z artykułu źródłowego 1, bo autor napisał: telefon będzie obsługiwał szybkie ładowanie 25 W, dzięki czemu będzie go można naładować w mgnieniu oka. Modele z naszego rankingu smartfonów z najszybszym ładowaniem pewnie tarzają się po szafkach i kieszeniach ze śmiechu.
Poza tym wszystkim Samsung A54 5G ma zaoferować m.in. WiFi 6 i Bluetooth 5.3, a zapewne także głośniki stereo. Wszystko to zamknięte w wodoszczelnej obudowie (IP67).
Wisienką na torcie powinno być wsparcie, w postaci 4 dużych aktualizacji systemu Android. Akurat wsparcie to mocna strona tego producenta.
Lista telefonów Samsung, które na 100% dostaną Androida 14 z One UI 6.0
O ile we flagowej serii Samsung zrezygnował z własnych procesorów (niestety, prawdopodobnie tylko tymczasowo), tak Samsung A54 otrzyma układ Exynos 1380.
Czy to dobrze, czy to źle? Cóż, biorąc pod uwagę tylko i wyłącznie fakt, że wydajność tego procesora odpowiada osiągom popularnego Snapdragona 778G, to pozornie jego obecność może być uznana za pozytyw.
Z drugiej strony jednak dokładnie taką samą wydajność oferował Galaxy A52s, wydany prawie dwa lata temu. Zero postępu, że tak powiem bez oczywistego w tym momencie lekko politycznego żartu.
Druga sprawa, Exynos to cały czas Exynos. Skoro już wziąłem na tapet A52s, to pozwolę sobie zauważyć, że połączenie Snapdragon + 4500 mAh w popularnym wśród ManiaKów teście baterii GSMArena wykręcił 113h. Tymczasem A53 z zestawem Exynos + 5000 mAh zdobył… 113h. To mówi samo za siebie.
Oczywiście istnieje możliwość, że Samsung Exynos 1380 okaże się zaskakująco udany. Nie wykluczam tego, ale taki scenariusz porównałbym do dowolnego z Ukrytej Prawdy: to mało prawdopodobne.
Leakster SnoopyTech ujawnił, że Samsung Galaxy A54 trafi na rynek w dwóch wariantach: 8/128 GB i 8/256 GB. Do wyboru mają być cztery wersje kolorystyczne: Awesome White (biały), Awesome Graphite (szary), Awesome Lime (limonkowy) i Awesome Violet (fioletowy).
Tymczasem wspomniany wcześniej serwis odpowiedzialny za ujawnienie specyfikacji tego modelu twierdzi, że cena Galaxy A54 5G w Indiach ma zostać ustalona na poziomie ok. 35000-40000 rupii. To więcej niż w przypadku poprzednika nawet w najlepszym scenariuszu.
Tymczasem w Europie Galaxy A54 ma kosztować ok. 530-550 euro za 8/128 GB i 590-610 euro za 8/256 GB. Zeszłoroczny model startował z poziomu 450 euro. To spora podwyżka.
To zaś oznacza, że o kwocie 2099 złotych jak w A53 możemy już zapomnieć. Jego następca może startować w Polsce z poziomu ok. 2499 zł. AUĆ. Nowe telefony drożeją i to boli coraz bardziej.
Zresztą, Samsung udowodnił, że zdrożeć mogą także wydane już dawno modele:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…