Patrz, płacz i płać. Kolejny średniak Samsunga boleśnie podrożeje w Polsce…

Samsung Galaxy A34 razem ze swoim mocniejszym bratem Galaxy A54 już niebawem dotrą na półki sklepowe. Chyba nikogo nie ucieszy fakt, że zapłacimy za nie więcej, niż w ubiegłym roku. O jak wysokich podwyżkach cen mowa?

Samsung Galaxy A33 debiutował w Polsce jako nieco zbyt drogi średniak z kilkoma mocnymi punktami – ekranem AMOLED, optyczną stabilizacją obrazu w aparacie czy sporą baterią.

Za taki zestaw przyszło nam wtedy zapłacić niespełna 1800 złotych. Niestety tym razem będzie jeszcze drożej.

Specyfikacja Samsung Galaxy A34

Na początek przypomnijmy sobie, co tym razem przygotował dla nas producent. W środę w sieci pojawiła się świetna wiadomość, jakoby nadchodzący Samsung Galaxy A34 miał otrzymać przyjemną dawkę pamięci RAM.

Mowa bowiem o 6, a nawet 8 GB. Do tego producent zaproponuje nam jeszcze 128 lub 256 GB miejsca na dane. Całość napędzić ma natomiast układ MediaTek Dimensity 1080 (6 nm), a na części rynków Exynos 1380. Na temat tego drugiego sporo napisał już Damian. Procesory Samsunga stale nie wzbudzają sympatii i niestety dają nam do tego powody.

Jeśli chodzi o wyświetlacz, to możemy spodziewać się około 6,5-calowej matrycy AMOLED z odświeżaniem obrazu na poziomie 90 Hz.

Do dyspozycji otrzymamy też baterię o pojemności 5000 mAh z szybkim ładowaniem o mocy klasycznie 25 W – tu od ubiegłego roku niestety nic się nie zmienia.

Jeśli zaś chodzi o aparaty, możemy liczyć na czujnik główny 48 MP (zapewne z OIS), czy 13-megapikselową kamerkę do selfie. Całość ma mieć wymiary 161,3 x 77,7 x 8,2 mm – smartfonowi możemy przyjrzeć się też na pierwszych renderach.

Samsung Galaxy A34 / fot. The Tech Outlook

Cena Samsunga Galaxy A34 w Europie

Samsung Galaxy A34 ma zostać wyceniony w Europie na 410-430 euro, co przełoży się na kwotę około 1950 do 2050 złotych, w zależności od wariantu pamięci. Dla porównania, jego poprzednik startował wyceniony na 370 euro, a w Polsce na 1749 złotych.

Jako że wszystkie smartfony stale drożeją, niestety nie jest zaskoczeniem, że również lubiane średniaki Samsunga pojawią się na Starym Kontynencie droższe. Podwyżka dotknie też następcę hitowego modelu z ubiegłego roku:

„Leżę i kwiczę” po poznaniu ceny Samsung Galaxy A54 5G. Ile zapłacimy w Polsce?

Źródło