Efektywność energetyczna nowego smartfona Samsung Galaxy S23 Ultra jest całkiem imponująca. Wynika oczywiście z przerzucenia się na procesor Snapdragon 8 Gen 2 for Galaxy, lecz nie tylko, co pokazuje ten test. Ta część również jest lepsza w tym kontekście od iPhone 14 Pro Max!
Jeden z testerów postanowił dogłębnie sprawdzić to, ile pobiera ekran zastosowany w Samsung Galaxy S23 Ultra i Galaxy S22+. Wyniki mogą zadziwić, szczególnie na tle iPhone 14 Pro Max.
Samsung Galaxy S23 Ultra znów lepszy od iPhone 14 Pro Max
A tym testerem jest Dylan Raga, który publikuje swoje artykuły głównie na łamach portalu XDA. Jak zaznaczył, czysto teoretycznie nowe smartfony Samsunga używają gorszej technologii wyświetlacza, bo to nie M12 stosowane w smartfonach Apple. Jest to teoretycznie M11, ale wyniki nie do końca to pokazują.
The #SamsungS23Ultra is using a unique set of OLED luminescent materials I haven’t seen before. It’s not a simple classification of „M11” vs. „M12”, there’s a divergence in the individual emitters.
🧵Thread ↓@dylan_raga
Przejdźmy jednak do samych w sobie wyników tego, jakie jest zapotrzebowanie na moc tychże wyświetlaczy. Poniższa grafika oczywiście wskazuje na linii Y jasność, a na linii X zapotrzebowanie na moc.
Jak widać, do około 400 nitów idą one łeb w łeb. Później natomiast wyraźną przewagę zaczyna obierać Galaxy S23 Ultra. Nawet panel zastosowany w starszym S22+ radzi sobie w najwyższym obszarze lepiej. W konkretnych liczbach, na 1150 nitach koreański flagowiec pobiera ~600mW mniej od iPhone 14 Pro Max. To spora różnica dla takich urządzeń jak smartfony.
Upada mit
A tym mitem było, że smartfony na Androidzie nie mogą być tak samo dobre w działaniu na jednym ładowaniu, co ich konkurencja „z jabłkiem”. Najnowsze flagowce udowadniają, że w zasadzie mogą konkurować z modelami Apple w każdym zakresie – czy to wydajność, czy to jakość aparatów i czy w końcu to bateria.
Ciekawe, co pokaże coś pomiędzy średniakiem, a flagowcem – Galaxy S23 FE.
O takim smartfonie Samsung marzy wielu ManiaKów. HITowa seria powraca!
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.