Apple ma dość niecodzienny pomysł – chce, aby nasze wiadomości tekstowe w iMessage odczytywały głosy ich nadawców. Te będą przetworzone przez sztuczną inteligencję!
Apple ma w planach wprowadzenie do swoich urządzeń bardzo intrygującej funkcji. Ta miałaby sprawić, że wiadomości tekstowe na naszym iPhonie byłyby odczytywane przy pomocy…głosu jego nadawcy. O co tutaj tak właściwie chodzi?
Apple ma intrygujący pomysł na iMessage
Apple złożył właśnie wniosek patentowy dotyczący rozwiązania, które umożliwiłoby odczytywanie wiadomości iMessage głosem bliskich nam osób. To znacznie ciekawsza opcja od przeczytania wiadomości głosem Siri (asystent Apple potrafi to zrobić od dawna).
Aby takie działanie było możliwe, niezbędne byłoby na początek przekazanie smartfonowi próbek naszego głosu w postaci skondensowanego pliku – te mają być już zebrane na smartfonie nadawcy przez Siri, z którą często na co dzień rozmawiamy.
Sztuczna inteligencja miałaby natomiast zająć się tym, by następnie stworzyć z nich wzór, który pozwoliłby na korzystanie z głosu podczas odtwarzania wiadomości tekstowych.
Całość brzmi bardzo ciekawie, może nawet do tego stopnia, że przyczyniłaby się do rozpowszechnienia komunikatora iMessage w Polsce? Na taką nowość przyjdzie nam jeszcze na pewno poczekać dość długo.
Apple jest bowiem dopiero na etapie składania patentu. Nie ma też pewności, czy gigant z Cupertino ostatecznie zdecyduje się na rozwój takiego rozwiązania – wiele patentów nie trafia bowiem nigdy do produkcji.
Przeczytaj również
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.