Niedrogi realme C55 właśnie został oficjalnie zaprezentowany. Jego cechą charakterystyczną jest Mini Capsule, czyli znane z flagowców Apple iPhone 14 Pro (Max) — Dynamic Island. Czym jeszcze może pochwalić się nowy smartfon chińskiego producenta?
Sformułowany śródtytuł świetnie odzwierciedla sytuacją z tyle, co zaprezentowanym realme C55. W każdym razie, jeżeli chodzi o sugerowaną cenę w Europie, o której później.
Procesorem modelu stał się MediaTek Helio G88 zatem wydajnością smartfon nie grzeszy. Na otarcie łez postawiono na 6 GB lub 8 GB RAM w standardzie LPDRR4X.
Nie do końca rozumiem taki zabieg, bo jednostka główna nie wymaga aż takiej ilości pamięci operacyjnej. Jest po prostu zbyt słaba. Zamiast tego wolałbym otrzymać pamięć wewnętrzna typu UFS, a nie przestarzałe i wolne eMMC 5.1.
Przedni panel także wskazuje na klasę urządzenia z rodzaju tych tańszych. Ogromną przekątną 6,72″ wykonano w technologii LCD IPS. Ekran odświeża obraz w częstotliwości 90 Hz i posiada rozdzielczość Full HD+.
Całe clou programu rozbija się o funkcję Mini Capsule. Pozwala ona na rozszerzenie paska powiadomień i swoim wyglądem nawiązuje do ostatnio zaprezentowanego Dynamic Island od Apple.
Z tyłu realme C55 widnieją dwie kamerki, na czele z jednostką główną 64 MP. Drugim jest sensor pomocniczy z matrycą 2 MP. Na przedzie widnieje kamerka selfie z matrycą 8 MP. Żadna z nich nie wspiera optycznej stabilizacji obrazu.
Zasilanie urządzenia zapewnia solidna bateria 5000 mAh z obsługą szybkiego ładowania SuperVOOC 33 W. Inne „godne” uwagi funkcje obejmują dedykowane gniazdo kart microSD, złącze audio jack 3.5 mm oraz port USB 2.0 typu C.
Telefon uruchamia się na systemie operacyjnym Android 13 wraz z autorską nakładką realme UI 4.0.
Debiut smartfona odbył się 7 marca 2023 roku w Indonezji. Ekspansja na pozostałe rynku światowe jest kwestią czasu. Wszystkie przecieki wskazują debiut poza Azją. Czy zatem jest na co czekać?
Pewnie pojawiła Ci się w głowie czerwona lampka. Telefon w wersji 8/256 GB, z niespotykaną funkcją ekranu i przyzwoitą baterią w cenie 850 zł to przecież świetny pomysł, ale nie wszystko jest takie kolorowe…
Równocześnie z premierą wyciekły ceny urządzenia w Europie i nie prezentują się za dobrze. Znając standardy rynku kraju nad Wisłą, pewnie jeszcze kilka złotych zostanie nam dołożone do finalnej kwoty. W końcu Polacy tak dużo zarabiają!
W tym momencie powinieneś zrozumieć, dlaczego jestem negatywnie do bohatera wpisu. Blisko 1300 zł za telefon z pamięcią eMMC 5.1, starym procesorem Helio G88 i wielgachnym ekranem LCD to nie jest najlepszy wybór na rynku.
Przy okazji sprawdź najnowsze zapewnienia producentów związane z ich flagowymi smartfonami i nie tylko.
https://www.gsmmaniak.pl/1387946/system-android-wsparcie-aktualizacji/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…