Czy POCO X5 Pro 5G to najbardziej opłacalny smartfon Xiaomi w 2023? Sprawdziłem to podczas trzech tygodni testów. Naprawdę niełatwo było mi znaleźć w nim wadę. Poza jednym wyjątkiem w specyfikacji nie ma słabych punktów.
POCO X5 Pro 5G jest moim prywatnym smartfonem od ponad trzech tygodni. Wiem o nim wszystko, poznałem od podszewki paletę jego zalet oraz nieliczne wady. Grałem na nim godzinami, katowałem baterię, zrobiłem kilkaset zdjęć. Czy i komu mogę go polecić?
Mój POCO X5 Pro 5G ma 8 GB RAM i 256 GB na pliki. Taka wersja w Polsce kosztuje 1799 złotych regularnie i 1599 złotych w promocji. Zdecydowanie postaw na ten wariant, nie ten z 6 GB RAM. Dlaczego? Zapraszam do recenzji.
Podoba mi się to, że POCO X5 Pro 5G da się kupić w żółtym wariancie kolorystycznym. Jeszcze bardziej podoba mi się to, że na modłę starych Pixeli przycisk blokowania jest w dokładnie tym samym kolorze. Miło się patrzy na takie detale. I to w telefonie, w którym cięto koszty po prostu na wszystkim. Być może będą bardzo kontrowersyjny, ale taka już moja rola. To najbardziej opłacalny smartfon Xiaomi od czasu Mi 11 Lite 5G NE. Wiem, bo samo miałem go przez długi czas.
Spasowanie elementów jest wzorowe. Aha, najważniejsze, przynajmniej dla niektórych. Tylny panel w POCO X5 Pro 5G jest plastikowy. Mnie to nie przeszkadza. Do tego pod światłem mieni się, jak gdyby był lekko przyprószony brokatem. Tego akurat nie rozumiem, ale po godzinie przestałem to zauważać. Muszę też przyznać, że zagospodarowanie frontu też zasługuje na pochwałę. POCO wpasowało AMOLEDa w naprawdę cienkie ramki.
No właśnie, ekran. Front POCO X5 Pro 5G wypełnia matryca OLED o przekątnej 6.67 cala. Ma rozdzielczość FullHD i jest odświeżany w 120 Hz. To najlepszy panel, jaki widziałem w niedrogim modelu POCO. Być może lepszy od kilku, które widziałem we „flagowych” POCO. Oglądanie, granie (również w pełnym słońcu) i przeglądanie sieci jest komfortowe przy każdym świetle. Klasa.
Klasą samą dla siebie są też czytnik linii papilarnych oraz silnik wibracyjny. Skaner odcisków jest błyskawiczny. Dosłownie nie przypominam sobie okazji, w którym musiałbym ponownie przyłożyć palec do przycisku blokowania. Czy wolałbym go w ekranie? Pewnie tak, ale jeśli preferujesz te fizyczne, to z tego będziesz zachwycony. Nad wibracjami mogę się rozpływać, bo w tej cenie lepszych nie kojarzę.
W poprzedniej sekcji nie robiłem nic poza chwaleniem POCO X5 Pro 5G. I tutaj nic się nie zmieni. Ba, będę rozpływać się jeszcze bardziej, bo moim zdaniem to najpłynniejszy smartfon ze Snapdragonem 778, jaki da się obecnie kupić. Sam miałem takie trzy, testowałem znacznie więcej. I mówię wprost – kultura pracy jest kapitalna. Pewnie częściowo odpowiada za to chłodzenie, a częściowo plastikowa obudowa.
No właśnie, wydajność w grach. Nic, w co grałem testowo i w co gram na co dzień nie dało mi powodów do narzekania. Byłem zachwycony temperaturą. Ładowarka, router, Pokemon Go – takie kombo potrafi usmażyć większość telefonów. Ten skurczybyk nawet nie zrobił się ciepły. To jeden z powodów, dla których preferuję plastikowe obudowy w średniakach. Nie dajmy sobie wmówić, że szkło jest premium.
A co z baterią? 5000 mAh na nikim nie robi już wrażenia. Ogniwo w POCO X5 Pro 5G jest bardzo dobre. To jeden z niewielu smartfonów, które ostatnio miałem, który wytrzymuje cały Community Day w Pokemon Go i jeszcze zostaje mu prądu na powrót do domu. Dla mniej obeznanych – oznacza to dobre 4 godziny grania przy pełnej jasności ekranu i LTE. Nie potrafi tego iPhone 13 Pro Max, przez wielu uważany za wyznacznik dobrego czasu pracy. POCO łatwo go bije.
O ile bije go czasem pracy, o tyle szybkością ładowania po prostu go miażdży. Przy pomocy 67 W adaptera z zestawu sprzedażowego pełne naładowanie zajmuje około 40 minut. To nie jest najszybsze 65-67 W, jakie widziałem. Porównywalny cenowo (oczywiście w promocjach) OnePlus Nord 2 robi to o dobre 10 minut szybciej. Nie zmienia to faktu, że dowolnego Samsunga zjada na śniadanie.
Jeśli ktoś sądził, że zapewnienia o 108 MP matrycy dla „twórców treści” (to nie moje określenie, takie padło podczas oglądanej przeze mnie premiery) mają odbicie w jakości zdjęć, to gratuluje optymizmu. Drugi aparat jest szerokokątny i – spojler – to jedno z gorszych tego typu rozwiązań w tej cenie. Jak widać poniżej, w nocy jest bajecznie wręcz beznadziejny. Jest też makro, które nikomu do niczego nie jest potrzebny.
No dobrze, całościowo nie jest wybitny, ale może ten Samsung ISOCELL o rozdzielczości 108 MP coś potrafi? Wspomnę na początek o aplikacji. POCO X5 Pro 5G to mój trzeci telefon ze Snapdragonem 778 (prywatny, testowych się nie doliczę). I jest to jeden z niewielu przypadków, w którym widziałem lag przy zmianie przybliżenia z zoomu na główny i na szeroki kąt. Pewnie rozwiąże to aktualizacja.
Główny aparat robi zdjęcia w rozdzielczości 12 MP. Mamy więc do czynienia z łączeniem 9 pikseli w 1. Efekt jest taki, że w dzień zdjęcia są kolorowe, pełne detali i naprawdę mogą się podobać. Raczej daruj sobie zmianę na przybliżenia x2. Po prostu zrób je głównym aparatem, a później wykadruj w aplikacji. Efekty są o niebo lepsze, widać to zwłaszcza w słabym i sztucznym świetle. Dla mnie sprawa jest prosta – tego smartfona nie kupuje się dla jakości zdjęć.
Czy POCO X5 Pro 5G jest najbardziej opłacalnym smartfonem 2023 roku? Nie, zdecydowanie nie. Moim zdaniem jest to jednak idealny sprzęt dla pewnej grupy użytkowników. Są nimi mobilni gracze, którzy w mobilnym gamingu nie widzą miejsca dla flagowców. Do pewnego stopnia sam utożsamiam się z tą grupą. Świetny ekran, dobra bateria, szybkie ładowanie i chłodna obudowa robią z niego idealny wybór za taką kasę. Zwłaszcza, jeśli wyhaczysz go za promocyjne 1599 złotych lub jeszcze mniej.
Dla mnie nie ma jednak sensu kupować tańszego wariantu. To nie tak, że 6 GB RAM w 2023 roku to za mało dla przeciętnego użytkownika. To tak, że POCO X5 Pro 5G nie jest dla przeciętnego użytkownika. Za taką kasę kupisz w 15 lepszych fotosmartfonów. Jeśli jednak aparat nie ma dla Ciebie specjalnego znaczenia, a ponadto stawiasz wydajność i kulturę pracy, to gorąco Ci go polecam. Zostanie ze mną na jakiś czas, tego jestem pewien.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…