Smartfony z serii iPhone 15 nie będą tak wydajne, jak spodziewał się tego sam Apple? Wiele wskazuje na to, że firma odpowiedzialna za procesory smartfonów ma problem z ich odpowiednią produkcją.
Nie tak dawno dowiedzieliśmy się, że nadchodzące smartfony z serii iPhone 15 zostaną wyposażone w pełen mocy układ Apple A17 Bionic, wyprodukowany w 3-nanometrowym procesie technologicznym. Miałoby to odpowiadać za skok wydajności, na który liczą miłośnicy marki.
Niestety wygląda na to, że sytuacja nie jest tak kolorowa, jak mogłoby się wydawać. Producent procesorów, czyli firma TSMC – ma bowiem problem z wyprodukowaniem układu.
iPhone 15 bez przełomowej wydajności?
Dla producenta wyprodukowanie procesora w procesie 3 nm okazało się nie lada wyzwaniem. Obecnie nie wiadomo jeszcze czy to się w ogóle uda, a TSMC podobno ostrzega, że ucierpieć na tym może wydajność procesorów.
Nie wiadomo dokładnie, na czym polegają problemy z produkcją procesorów – tajemnicą pozostaje więc też, czy TSMC udało się je pokonać, czy może musimy już przygotowywać się mentalnie na premierę znacznie mniej wydajnych układów, niż zapowiadano początkowo.
Ten sam problem może dotyczyć również układu M3 dedykowanego nadchodzącym MacBookom.
Warto jednak zaznaczyć, że podczas oficjalnego ogłoszenia przez TSMC kwestii związanych z produkcją układów 3nm, prezes firmy chwalił się przede wszystkim tym, że przy tych samych prędkościach chipy 3 nm wykazywałyby do 35% lepszą oszczędność energii. Być może tylko na tej kwestii w tym roku skupi się gigant z Cupertino.
Oczywiście wszystkie te doniesienia pochodzą z nieoficjalnych źródeł, dlatego też warto traktować je z przymrużeniem oka. Masowa produkcja układów rozpocznie się już w połowie 2023 roku – wtedy powinniśmy poznać dokładne szczegóły na ich temat.
Przeczytaj również
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.