Gdybym zapytał Cię o najlepszy smartfon w historii, to który model byłby Twoim faworytem? Moim typem jest Samsung Galaxy Note 4, który w swoim czasie był napakowanym technologią najdoskonalszym smartfonem z Androidem. Myślę, że żaden inny telefon nie był tak bliski ideału.
Ostatnio zastanawiałem się, który telefon był najlepszym w historii. Oferującym wszystko lub prawie wszystko, co było dostępne w momencie jego premiery. Bijącym konkurencję pod niemal każdym względem. Pierwszym, który przyszedł mi do głowy, był Samsung Galaxy Note 4.
Oczywiście nie najlepszym w takim znaczeniu, że każdy kolejny model jest tylko od niego gorszy. Technologia ciągle się rozwija, dostajemy coraz lepsze podzespoły, więc siłą rzeczy znajdziemy teraz telefony lepsze od kilkuletniego Galaxy Note 4.
Chodzi mi o to, który telefon w swoim czasie dominował nad resztą i oferował specyfikację, w której trudno było znaleźć słaby punkt. Chodzi mi o smartfon, który był najbliższy ideału w czasach, w których pojawił się na rynku.
Takim modelem w moich oczach jest właśnie Samsung Galaxy Note 4, wydany w 2014 roku. Ten smartfon nie daje o sobie zapomnieć lata po premierze. Ostatnio pisaliśmy o nim zeszłej jesieni i to z zaskakującego powodu.
Gdyby cofnąć się w czasie o 9 lat i pomyśleć wtedy o telefonie, który oferuje wszystko, co tylko się da, to Samsung Galaxy Note 4 byłby zapewne pierwszą myślą każdego ManiaKa.
Chyba nie muszę mówić tutaj o takiej oczywistości, jak ekran Super AMOLED. Miał on przekątną 5,7 cala i kosmiczną teraz rozdzielczość WQHD (2560 × 1440). Sporo czasu upłynęło, ekrany znacznie się rozciągły, a PPI na poziomie przekraczającym 500 punktów na cal ciągle jest rzadko spotykanym zjawiskiem.
Klasą samą w sobie był wtedy aparat Galaxy Note 4. Rozdzielczość 16 MP wtedy wyglądała ponadprzeciętnie. Przez parę następnych lat typowe średniaki ciągle męczyły 8-megapikselowe jednostki. Same piksele miały rozmiar 1.12µm, a na pokładzie nie zabrakło nagrywania w 4K i optycznej stabilizacji obrazu. Teraz nie wszystkie superśredniaki ją mają.
Galaxy Note 4 był ostatnim przedstawicielem serii, który pozwalał na swobodny dostęp do baterii (o pojemności 3220 mAh). Dość zabawne jest to, że już wtedy Samsung miał ładowanie 15W, które teraz znajdziemy w wielu nowych telefonach tej marki.
By wyjąć akumulator, trzeba było ściągnąć klapkę baterii. Ta przypominała skórę, podobnie jak w poprzedniku. Tym razem Samsung dodał jednak szew, który mnie bardzo się podobał. Inni twierdzili, że był tandetny. Chyba nikt nie czepiał się za to świetnie wyglądającej, metalowej ramki.
Kolejnym takim zapomnianym już elementem przez Koreańczyków jest slot na karty pamięci. Do dziś pamiętam, jak bardzo fani serii narzekali na brak tego elementu w jego następcy (który i tak nie trafił do Polski oficjalnymi kanałami sprzedaży).
Samsung Galaxy Note 4 mógł się także pochwalić kapitalnym wyposażeniem. Poza wsparciem dla rysika S Pen użytkownik tego sprzętu mógł liczyć na modem LTE, Wi-Fi ac (2,4 i 5 GHz), port podczerwieni, microUSB z MHL 3, czytnik linii papilarnych, czujnik SpO2 i pulsometr czy złącze jack 3,5 mm.
Wisienką na torcie było to, że w Polsce Samsung Galaxy Note 4 występował w dwóch wersjach z różnymi procesorami. Jedna o oznaczeniu SM-N910F otrzymała jednostkę Qualcomm Snapdragon 805, a drugą SM-N910C napędzał Samsung Exynos 5433.
Jaka była między nimi różnica? Exynos okazywał się wydajniejszy i chłodniejszy, za to Snapdragon pozwalał na wyraźnie dłuższy czas pracy na baterii. Nie była więc to sytuacja idealnie komfortowa, ale przynajmniej był wybór. Później Samsung go odebrał i już nie przywrócił.
Obiektywnie uważam, że Samsung Galaxy Note 4 to najlepszy smartfon w historii. Subiektywnie mogę wskazać tylko jeden model, który bardziej pasował pod moje preferencje w definiowaniu ideału*.
Na koniec przypomnę jeszcze, że Samsung Galaxy Note 4 trafił do Polski w cenie 2999 złotych. Ostatni wydany Galaxy Note (20 Ultra) był droższy o 100%, zaś ostatnio zaprezentowany Galaxy S23 Ultra jest aż o 125% droższy od głównego bohatera tego wpisu.
P.S. Jeśli jakimś cudem Samsung Galaxy Note 4 jest Twoim smartfonem do dziś i myślisz o jego wymianie, to koniecznie poznaj polecane przez nas telefony w 2023 roku:
https://www.gsmmaniak.pl/1464100/jaki-telefon-kupic-2024/
* Jest nim również Samsung. Podkreślam to na wypadek, gdyby ktoś próbował mi wcisnąć jakieś uprzedzenia do tego producenta. Wpis ten nie jest też sponsorowany, bo nikomu by się to nie opłacało.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…