Firma Ookla (Speedtest.net) podaje, jak seria Samsung Galaxy S23 radzi sobie z łącznością 5G na świecie i w Polsce. Czy jest sens wymieniać zeszłoroczny model na flagowca? Sprawdźmy to.
Czy seria Samsung Galaxy S23 radzi sobie lepiej pod kątem łączności 5G niż ex-flagowe smartfony Galaxy S22? Dziś już wiemy, jak sytuacja wygląda m.in. w Polsce!
Flagowe smartfony Samsung Galaxy S23 nie są przełomem w portfolio producenta, jednak zyskały kilka udanych usprawnień względem zeszłorocznej serii Galaxy S22.
Część z nich dotyczy na przykład łączności 5G. Dziś Speedtest.net (Ookla) sprawdził, co odróżnia najświeższe smartfony od tych nieco starszych. Wyniki dotyczą również Polski.
Jako że najbardziej interesują nas rezultaty badań przeprowadzonych nad Wisłą, to tym przyjrzymy się na początek.
Według firmy Oookla to Samsung Galaxy S23+ osiąga najlepsze wyniki pod kątem prędkości pobierania danych w sieci 5G – to 98,99 Mb/s. Nieco dalej uplasował się Galaxy S23 Ultra (86,46 Mb/s) oraz Galaxy S23 (82,74 Mb/s).
A jak sytuacja wygląda u ex-flagowych smartfonów? Najszybszy w pobieraniu danych okazał się Samsung Galaxy S22 (80,43 Mb/s), za nim uplasował się Galaxy S22 Ultra (80,17 Mb/s), a kolejny był Galaxy S22+ (75,70 Mb/s).
Jeśli chodzi o wysyłanie danych z łącznością 5G, seria Galaxy S23 również wygrywa. Najlepszy wynik osiągnął podstawowy model Galaxy S23 (24,25 Mb/s), kolejny był Galaxy S23+ (23,00 Mb/s), a ostatni daleko w tyle model Ultra (19,94 Mb/s).
W przypadku serii Galaxy S22, wyniki dla Galaxy S22 Ultra, Galaxy S22+ oraz Galaxy S22 prezentują się następująco: 19,62 Mb/s, 19,39 Mb/s oraz 16,89 Mb/s.
Choć w wynikach widać oczywiście pewne różnice, to na tle globalnym delikatnie mówiąc…nie robią one wrażenia. To wszystko oczywiście z tego względu, że w naszym kraju sieć 5G nie śmiga jeszcze tak jak w Chinach, Francji czy Korei Południowej.
W tym ostatnim flagowce uzyskują wyniki nawet na poziomie ponad 500 Mb/s, podczas gdy w pozostałych miejscach kształtują się na poziomie ponad 100 do ponad 200 Mb/s przy pobieraniu.
Niezależnie od kraju, zamiana Galaxy S22 na Galaxy S23 nie wydaje się sensownym wyborem. Oba smartfony radzą sobie w tej kwestii dość podobnie, chociaż wiadomo, że nowsze sprzęty nieco przyspieszyły. W większości przypadków różnica będzie jednak nawet niedostrzegalna.
Oczywiście cały czas mówimy o sytuacji, gdy komuś zależy na jak najszybszym 5G. Poza tym kupienie Galaxy S23 zamiast Galaxy S22 ma wiele sensu, choćby ze względu na obecność świetnego procesora Snapdragon 8 Gen 2, który Damian przetestował na przykładzie Samsung S23+.
https://www.gsmmaniak.pl/1395058/oppo-city-service-naprawa-smartfona-w-jeden-dzien/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Segment tanich tabletów przeżywa rozkwit. Świeżo zaprezentowany Teclast M50 Mini dołącza właśnie do niedrogich pobratymców…
Tanie realme zdobyło kolejną certyfikację. Szykuje się globalne ogłoszenie niskobudżetowca. Niedługo realme Note 60x będzie…
Masz flagowca Apple? To przydałyby Ci się słuchawki. Jako fan marki na pewno słyszałeś o…
Nowy tablet OPPO Pad 3 zadebiutuje już jutro. Na dzień przed premierą sporo o nim…
Dzieli nas dzień od prezentacji średniaków OPPO. O nowym OPPO Reno 13 (Pro) wiemy niemalże…
Już w najbliższy poniedziałek jeden z polskich sklepów odpali kolejne promocje z okazji Black Friday…