fot. Lenovo
Cóż, wygląda na to, że gamingowe smartfony to mniej więcej taka fanaberia, jak Thermomix dla miłośnika McDonald’s. Lenovo postanowiło wycofać się z tego rynku i wygląda na to, że trend będzie postępował.
Powiedzmy sobie szczerze – na wielu z nas kolejne generacje gamingowych smartfonów robiły spore wrażenie. To bowiem często szalenie wydajne sprzęty, napakowane różnorodnymi funkcjonalnościami i dodatkami, których próżno szukać w standardowych słuchawkach.
I kiedy mija pierwszy zachwyt, a efektowne projekty urządzeń nam powszednieją, wiele osób dochodzi do wniosku – ale właściwie po co mi taki sprzęt? Do grania w gry za pomocą kontrolerów mamy konsole i PC, a mobilne produkcje świetnie obsługuje się dotykowym ekranem.
Lenovo Legion Y70 / fot. producenta (za gizmochina.com)
Wygląda na to, że takich ludzi jest coraz więcej, bowiem branża gamingowych smartfonów zaczyna się zwijać w niepokojąco szybkim tempie. Najnowszym potwierdzeniem tej tezy jest decyzja Lenovo, która postanowiła zrezygnować z wydawania kolejnych odsłon urządzeń z serii Legion.
Oczywiście w oficjalnym komunikacie czytamy, że podjęcie tej decyzji jest związane z planowanymi zmianami w segmencie sprzętów gamingowych tego producenta, ale przecież jasnym jest, że Lenovo nie rezygnowałoby z dochodowego biznesu.
A ten najpewniej nie jest, co wcale nie dziwi – gamingowe smartfony to nisza, którą naraz próbuje zagospodarować kilkoro producentów: Xiaomi, Nubia, Asus, Lenovo… Nic dziwnego, że dla tak wielu graczy po prostu brakuje solidnego kawałka tego niezbyt okazałego tortu.
fot. Lenovo
Umówmy się – kupowanie smartfona pod kątem gier to w tym momencie dość droga fanaberia. Sprzęty, które są zazwyczaj dwa razy cięższe niż klasyczne modele, a także często wyglądają jak Transformersy, nie cieszą się zbyt wielkim zainteresowaniem i wcale to nie dziwi.
A pamiętajmy, że informacje z centrali Lenovo idą w ślad za olbrzymią skalą zwolnień w Black Shark, a więc należącej do Xiaomi firmie, która była niejako prekursorem tego segmentu sprzętów.
Wiadomo – już za kilkanaście dni zadebiutuje ASUS ROG Phone 7, a wkrótce zobaczymy zapewne nową odsłonę serii Red Magic. Z drugiej strony mamy jednak świetnego Switcha czy rewelacyjnego Steam Decka.
Wybór sprzętu do przenośnego grania wydaje się być absolutną oczywistością.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Premiera vivo Watch 5 już za nami. Smartwatch oferuje kapitalny czas pracy na baterii i…
Od dokładnie 10 lat jestem Redaktorem gsmManiaKa, co jest najdłuższym etapem mojej zawodowej kariery. W…
HMD Skyline 2 ma zadebiutować na początku III kwartału 2025 roku. Telefon będzie następcą jednego…
iQOO Z10 Turbo i Turbo Pro debiutują za tydzień. Oba telefony cechuje wielka bateria i…
Tego RPG kupicie teraz taniej w jednym z popularnych sklepów internetowych. The Surge to wymagająca…
Pojemna bateria 6300 mAh, szybkie ładowanie 80 W, a do tego Snapdragon 8+ Gen 1…