Jaka będzie specyfikacja Xiaomi 13 Ultra? W tym podsumowaniu znajdziesz wszystko o aparacie, wydajności, dacie premiery oraz cenie flagowca. Czym tak naprawdę różni się od Xiaomi 13 Pro?
Dzisiaj świat obiegła informacja o premierze Xiaomi 13 Ultra. Dość niespodziewana tak szybko, a do tego od razu w wersji Global. Z tej okazji przygotowaliśmy podsumowanie wszystkich przecieków na temat tego superflagowca. Czy jest lepszy od iPhone 14 Pro Max, Galaxy S23 Ultra i Vivo X90 Pro? Przyjrzyjmy się specyfikacji.
Zacznijmy od najważniejszej informacji. Xiaomi 13 Ultra będzie dostępny w Polsce. Jeśli nie dojdzie do jakiejś tragicznej decyzji w polskim oddziale producenta, to nie ma co do tego żadnych wątpliwości. To jednocześnie największa przewaga nad poprzednikiem. Ten był dostępny jedynie w Chinach. Poprzednie przecieki wskazują na datę 17 kwietnia. Producent póki co potwierdził, że stanie się to w kwietniu. I to od razu w wersji Global!
A co z ceną? Tutaj możemy jedynie ekstrapolować cenę Xiaomi 13 Pro, bo żaden z liczących się leaksterów nie podał jeszcze konkretów. Tak naprawdę Xiaomi nie ogranicza nic. Moim zdaniem Xiaomi 13 Ultra w Chinach spokojnie może kosztować 6999 juanów. W Polsce przełożyłoby się to na kwotę niemal 7 tysięcy złotych (nie używam tu przelicznika walut, raczej doświadczenia z poprzednimi premierami Xiaomi).
Najlepsze smartfony 2023. Co kupić?
To, czy taka kasa będzie możliwa do przełknięcia, zależy jedynie od możliwości flagowca. W końcu podobną kasę kosztuje każdy liczący się konkurent. Z drugiej strony – jeden przeciek wspominał o podobnej cenie do poprzednika. Było to niestety w styczniu 2023 roku. Przyjrzymy się więc specyfikacji tego potwora.
I to jest stwierdzenie faktu, żadna parabola. Tak kosmicznie wielkiej wyspy aparatów nie widzieliśmy od czasów Nokii 1020. Większość nowych, flagowych telefonów z Chin – włączając w to Xiaomi 13 Pro – korzysta z 1″ matrycy Sony IMX989. I to widać. Jednocześnie przy europejskiej absencji Oppo Find X6 Pro możemy liczyć na najbogatsze zaplecze fotograficzne, jakie znajdziesz w polskich sklepach. Wliczając w to Samsunga Galaxy S23 Ultra.
Na początek przypomnę, że Xiaomi 13 Pro oferuje ten sam sensor główny, ale dwa pozostaje to Samsung (S5K)JN1. Czyli matryca świetna, ale sporo słabsza od IMX989. Przywołany wcześniej nie bez powodu Oppo Find X6 Pro kontruje to Sony IMX989 jako aparatem głównym oraz dwoma Sony IMX989. I podobnego układu spodziewam się po Xiaomi 13 Ultra. Z tym, że tutaj pojawi się jeszcze jeden obiektyw.
Ten również będzie oferował rozdzielczość 50 MP. Nie potrafię przewidzieć, na jakich matrycach będą opierać się trzy dodatkowe obiektywy, ale na tym etapie jesteśmy już pewni obecności peryskopowego zoomu. Tego brakuje w zarówno w Oppo, jak i w Xiaomi 13 Pro. A co z resztą wyposażenia?
Xiaomi 13 Ultra ma otrzymać ekran AMOLED LTPO E6. Oczywiście produkcji Samsunga. Przecieki mówią o przekątnej 6.7 cala. Taką samą przekątną widzieliśmy w poprzedniku. Do tego mamy jeszcze rozdzielczość QHD+. Panel jest odświeżany w 120 Hz. Dzięki technologii LTPO zobaczymy adaptacyjne częstotliwości pomiędzy 1i 120 Hz. To zawsze pozytywna informacja, również ze względu na czas pracy bez ładowania.
Sercem urządzenia będzie procesor Snapdragon 8 Gen 2. Tu nie ma żadnego zaskoczenia, a wydajność wariantu Ultra nie będzie różnić się od tańszych wersji. Na szczęście znajdziemy tutaj więcej RAM od Galaxy S23 Ultra. Dostaniemy 12 lub 16 GB RAM. Mam nadzieję, że każda wersja to UFS 4.0. Na dane użytkownika przeznaczono 256 lub 512 GB. Nad wszystkim czuwa Android 13 i MIUI 14.
Bateria ma 4900 mAh – moim zdaniem to za mało w 2023. Ładowanie to 90 W po kablu i 50 W bezprzewodowo. Od siebie mogę jedynie dodać, że w tak mocno nastawionym na wideo i foto flagowcu po prostu musi pojawić się wydajne chłodzenie. Spodziewam się jeszcze lepszych osiągów, niż te prezentowane przez Xiaomi 13 Pro.
Jeśli dotarłeś do tego momentu podsumowania, to zapewne już widzisz odpowiedź. Będzie. Xiaomi 13 Ultra będzie lepiej wyposażonym telefonem do zdjęć. W najgorszym przypadku różnicą będzie tylko peryskopowy teleobiektyw i więcej RAM. Realnie rzecz biorąc, nie podejrzewam, żeby chodziło tylko o to. Moim zdaniem zmienią się również matryce w teleobiektywie i szerokim kącie. Do tego stawiam na mocniejsze chłodzenie, a może nawet modny ostatnio, dedykowany czip do przetwarzania obrazu.
Jak pewnie zauważyłeś, W tym tekście całkowicie darowałem sobie informacje o designie. Nie widzę bowiem sensu, by się nad tym rozwodzić. Na tym etapie nic nie jest już kwestią wyobraźni. Skoro aparat do selfie nie znajdzie się pod ekranem, to będzie w nim dziurka. Tylny panel to niemal typowy kompakt. Mam tu oczywiście na myśli aparat. Zastanawia mnie jedno – w jaki sposób oni zamierzają rozwiązać kwestię rozkładu masy przy takiej wsypie aparatu?
Nawet, jeśli Xiaomi 13 Ultra Cię nie interesuje, to jako użytkownik Androida na pewno odczujesz tą. Google wprowadza nowość, która spodoba się dosłownie wszystkim.
https://www.gsmmaniak.pl/1398600/google-android-usuwanie-konta-i-danych-w-kazdej-aplikacji/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…