Trudno przyćmić premierę Samsunga Galaxy S6 Edge. Motorola Moto X Style była jedną z tych, którzy próbowali. W 2023 roku patrzę na nią jako na jeden z najfajniejszych smartfonów w historii
Motorola Moto X Style ma w sobie coś z Nexusa 6, ma w sobie coś nieuchwytnego i ma w sobie masę sentymentu. Przy okazji nadmiaru wolnego czasu przypominamy jeden z moich ulubionych telefonów w historii. Szkoda, że w 2023 roku nikt nie chce już tak zaprojektować telefonu.
Nawet w momencie premiery trudno było stwierdzić, by Motorola Moto X Style charakteryzowała się wyszukanym wzornictwem. Był to przykład pięknego tryumfu ergonomii nad elegancją. Co jest samo w sobie dość zabawne przy takiej nazwie smartfony. Oryginalna obudowa na tylnym panelu miała rowki, które fenomenalnie wpływały na pewny chwyt. Zabawa zaczynała się jednak wtedy, gdy plecki zaczynaliśmy wymieniać. Bambusowa obudowa? Proszę bardzo!
Jeśli nie za bardzo pamiętasz, kiedy debiutowała Motorola Moto X Style, to pozwól, że umiejscowię ją w czasie. To był bezpośredni rywal dla LG G4 oraz Samsunga Galaxy S6 (Edge). Widzisz więc sam, że Motorola nie trafiła na dobry czas. Dla nieobeznanych – to był moment, w którym Exynos z Galaxy S6 zdemolował odpowiadającego mu Snapdragona. Różnica w wydajności była kolosalna i nigdy później nie doszło do podobnego scenariusza. I choćby dlatego warto pamiętać ten okres.
Na koniec chciałem wspomnieć ciekawostkę. Motorola Moto X Syle do pełna ładowała się w 88 minut. Jasne, że miała mniejszą baterię od tegorocznych flagowców. Ma jednak 8 lat na karku. To tylko pokazuje, jak bardzo oczekiwania użytkowników względem pełnego naładowania flagowców nie zmieniły się przez lata.
Zastanówmy się – ile ostatnich telefonów stawiało „fajność” ponad wyliczenia księgowych? Poza Nothing Phone (1) do głowy nie przychodzi mi zbyt wiele. Motorola Edge 30 Fusion w wersji z wegańską skórą? Do tego może niektóre składane smartfony. Chciałbym, żeby ktoś pokusił o powrót mocno zagiętych „bananów”. Szkoda, że LG, które miało do tego ikrę, postanowiło skupić się na pralkach.
Czy Motorolę Moto X Style da się jeszcze gdzieś kupić? Kto szuka, ten znajdzie. W kilku różnych miejscach znalazłem ją za jakieś 150 złotych. Mam tu na myśli w pełni sprawne egzemplarze. Niestety nawet AliExpress – kopalnia wiekowych smartfonów – w tym przypadku wywiesza białą flagę. Oczywiście poza wartością kolekcjonerską trudno komukolwiek polecić taki zakup w niemal 8 lat po premierze.
To nie jest też tak, że w 2023 roku nie ma żadnego fajnego telefonu tego producenta. Nawet we flagowej półce mają się czym pochwalić. Nowa Motorola Edge 40 Pro właśnie trafiła do Polski. Zobacz, co potrafi.
https://www.gsmmaniak.pl/1397420/motorola-edge-40-pro-opinia-pierwsze-wrazenia/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Klienci PKO BP po raz kolejni są wprowadzani w błąd. To z kolei może prowadzić…
Messenger zostaje wyposażony w przydatne nowości – jakość HD w połączeniach, pocztę głosową, tła AI…
Nowego Xiaomi pokochasz za pojemną baterię i wysoką wydajność. Xiaomi Redmi Turbo 4 ujawnił część…
Ta gra to interaktywny film, który stał się niemałym hitem w oczach krytyków i graczy.…
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…