Czy za 850 złotych da się kupić telefon z baterią 10000 mAh, bezprzewodowym ładowaniem, 8 GB RAM i NFC do płatności w promocji? Z Ulefone Power Armor 14 Pro – tak.
Są takie telefony, które z każdą promocją przesuwają granice opłacalności. Ulefone Power Armor 14 Pro na pewno jest jednym z nich. Po dodaniu do koszyka jego cena spadła do poziomu 858 złotych. Nie potrzeba do tego żadnych kodów. Za taką kasę w jego specyfikacji nie ma ani jednego niedociągnięcia.
Czy tak nowa, odporna Nokia deklasuje odporne telefony z Chin?
Ulefone Power Armor 14 Pro to idealny czołg za tysiaka
Odporne smartfony z roku na rok robią się bardziej subtelne, ale to nadal kawał sprzętu. Odporność jak z czołgu potwierdzają tutaj normy MIl-STD-810G oraz IP68/IP69. Jak na tego typu konstrukcję, zadbano o całkiem niewielkie ramki dookoła wyświetlacza 6.5 cala. Mimo tego możesz zapomnieć o obsłudze jedną dłonią.
Najważniejszą zaletą jest tutaj bateria. Wbudowane ogniwo ma olbrzymią pojemność 10000 mAh. To przynajmniej dwa razy tyle niż w przeciętnym średniaku za taką kasę. Przeciętny średniak za taką kasę nigdy nie oferuje też bezprzewodowego ładowania. Ulefone Power Armor 14 Max ma takie – i to o mocy 15 W. W zestawie znajdziesz też przewodową ładowarkę o mocy 18 W.
Jeśli chodzi o wydajność, to jest nieźle. Ulefone Power Armor 14 Max został wyposażony w procesor MediaTek Helio G85. Nawet w 2023 to jeden z ciekawszych układów bez 5G. Wraz z 8 GB RAM jest w stanie zapewnić sensowną kulturę pracy. Nie licząc na najwyższe ustawienia graficzne, zagrasz też w nowe gry.
Masz do wydania nieco więcej kasy, a odporność czołgu nie jest Twoim priorytetem? W takim razie wybierz jednego z tych trzech polskich bestsellerów. Drobiazgowe porównanie pozwoli Ci wybrać najlepszy sprzęt dla Twoich potrzeb.
Giganci średniej półki. Porównuję trzy dobre telefony, które walczą o serca Polaków
Nie przegap kolejnej promocji
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.