fot. Towfiqu barbhuiya unsplash
Złodzieje, stosując oszustwo na BLIK i podszywając się pod pracowników banku przeszli sami siebie. Udało im się okraść kobietę na niemal 200 tysięcy złotych! Jak tego dokonali i na co koniecznie zwracać uwagę?
Na łamach gsmManiaKa nie raz informujemy o oszustwach, które mogą czyhać na nas w sieci. Zaledwie kilka dni temu pisaliśmy o podejrzanym procederze – chodzi o oszustów podszywających się pod pracowników banku.
Dodatkowo oszuści informują nas fałszywym niebezpieczeństwie – twierdzą, że ktoś próbował wziąć za nas kredyt:
Masz konto w PKO BP? Uważaj na swoją kasę, oszuści polują na nią jak zawodowcy
W opisanej powyżej historii potencjalna ofiara nie dała się nabrać. Niestety nie wszyscy mieli tyle szczęścia – w podobnym przypadku kobieta straciła…aż 190 tysięcy złotych.
fot. Rawpixel.com AdobeStock
Jak podaje policja, pewna mieszkanka Stalowej Woli uwierzyła oszustowi podającemu się za pracownika banku, przedstawiającemu jej dokładnie taką samą historię.
W celu ochrony środków na koncie 54-latka miała ulokować je w innym miejscu – na lepiej zabezpieczonym koncie. Co ciekawe, haker kazał nawet kobiecie jechać do banku i potwierdzić te informacje. Twierdził, że jeżeli pracownicy tego nie zrobią, oznacza to, że także są uwikłani w cały proceder. To ci dopiero tupet.
Kobieta pomimo uzyskania informacji o bezpieczeństwie jej pieniędzy i konta od samych pracowników banku, uwierzyła hakerom. Wypłaciła wszystkie pieniądze z konta, a następnie wpłacała je we wpłatomacie na kody BLIK podane przez oszustów. W ten sposób w ręce hakerów trafiło na początek 68 tysięcy złotych.
Tutaj do akcji wkroczył kolejny mężczyzna, podając się przez telefon za zastępcę prokuratora rejonowego:
Przekazał, że prowadzone jest śledztwo w sprawie wyłudzeń kredytów i wycieków danych osobowych. Prosił o nieprzekazywanie tych informacji nikomu, gdyż jest to tajne.
– czytamy na stronie policji.
fot. Orange
Oszuści na tym nie poprzestali – kolejnego dnia znów wmówili kobiecie, że aby udowodnić oszustwo pracowników banku, musi wziąć kredyt. Tu robi się już naprawdę kuriozalnie.
Kobieta po tych słowach momentalnie zaciągnęła dwa kredyty w łącznej wysokości 130 tysięcy złotych, a następnie znów przekazała pieniądze przestępcom za pośrednictwem BLIKA.
Na koniec hakerzy poinformowali kobietę, że ta powinna czekać na ponowny kontakt od konsultanta – ten oczywiście nie nastąpił. Zniecierpliwiona 54-latka skontaktowała się więc z prokuraturą, a tam dowiedziała się, że najprawdopodobniej padła ofiarą oszustwa.
Wraz z policją apelujemy o ostrożność i rozwagę. Co najważniejsze, wszystkie tego typu rewelacje weryfikujmy u źródła, w banku – tam zawsze otrzymamy rzetelną informację.
https://www.gsmmaniak.pl/1403612/zabka-znizki-do-sklepow-za-punkty/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oppo Find X8 Mini będzie bardzo smukłym smartfonem, który do tego nie zrezygnuje z wielkiej…
Ulefone Armor 28 Ultra rozbił bank. Smartfon ma 16 GB RAM, MediaTeka Dimensity 9300+, 1…
Choć może się to wydawać niesłychane, Huawei dominuje na rynku smartfonów. Składane telefony w Chinach…
Samsung Galaxy M35 5G ma nową cenę w Polsce. Teraz najbardziej opłacalnego Samsunga kupisz u…
Świeżutki iPhone 17 Air jednak nie będzie taki, jak się spodziewaliśmy. Jego rozmiary mogą niestety…
Motorola Razr 60 przed premierą zdradza pierwsze detale specyfikacji technicznej. Tańsza składana Motorola przynosi dobre…