Apple ma powody do zadowolenia – przeglądarka Safari przegoniła Microsoft Edge, zajmując drugą pozycję w rankingu najpopularniejszych przeglądarek. Potędze Google Chrome nikt nie jest jednak w stanie zagrozić.
Na podium wśród globalnie najpopularniejszych przeglądarek doszło właśnie do niespodziewanego przetasowania. Chyba dla nikogo zaskoczeniem nie jest, że miejsce pierwsze stale należy do Chrome – temu ciężko będzie zagrozić.
Chrome ma bowiem aż 66,13% udziału w rynku – pozostali nie mają tu nawet podjazdu. Do tej pory na drugiej pozycji plasował się zwykle Edge, tylko nieznacznie prześcigając przeglądarkę Apple. Tym razem doszło jednak do pewnego przetasowania.

/ fot. producentów
Safari wyprzedza Edge – co dalej?
Miejsce Microsoftu zajął bowiem gigant z Cupertino ze swoją przeglądarką Safari – ta przejęła teraz 11,87% rynku.
Warto jednak zaznaczyć, że różnice pomiędzy Edge a Safari są naprawdę niewielkie – z Edge korzysta bowiem obecnie 11% użytkowników na rynku.
Skąd ta zmiana na korzyść Apple? Bez wątpienia ma to związek ze zwiększonym zainteresowaniem komputerami Mac w ubiegłym roku.
Przychody Apple w tej kategorii osiągnęły aż 11,5 miliarda dolarów w ostatnim kwartale roku. To aż o 2,5 miliarda dolarów więcej niż w czwartym kwartale 2021 roku.
Kolejne pozycje w dzisiejszym rankingu zajęły Mozilla Firefox (5.65%), Opera (3.09%) oraz Internet Explorer – ten ma już tylko 0.55%.
Przeczytaj również
Szok: smartfony Samsung bez wyszukiwarki Google? Wszystko przez ChatGPT
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.