Do premiery kilka dni, a ostatni element specyfikacji Google Pixel Fold został potwierdzony na oficjalnej grafice. Nie wiem, jak uda im się to pokazać bez wstydu podczas I/O 2023.
Składane smartfony mają to do siebie, że podczas ich projektowania trzeba iść na pewne kompromisy. Jednym z nich jest grubość ramek i widać to u wszystkich producentów. Mimo tego to, co wydarzyło się z wewnętrznym ekranem Google Pixel Fold, trudno opisać. To trzeba zobaczyć. I oni chcą to sprzedawać za 1800 dolarów?
Google Pixel Fold ma naprawdę paskudny ekran wewnętrzny
Zanim o samym Pixelu, przypomnę najtańszy obecnie składany smartfon. Tecno Phantom V Fold kosztuje 1100 dolarów. Google za swojego składaka chce ponad 50% więcej kasy. Najwyraźniej płacić będziemy za grubaśne ramki dookoła ekranu, bo wspomniany Tecno oferuje zdecydowanie tańsze obramowanie wewnętrznego wyświetlacza. Mój entuzjazm w kierunku Google Pixel Fold umarł po zobaczeniu oficjalnej grafiki.
Nie mogę powiedzieć, żeby było to dla mnie zaskoczeniem. Poprzednie przecieki sugerowały, że Google będzie cięło koszty, gdzie popadnie. To było jednak przed tym, gdy poznaliśmy ceny Google Pixel Fold. Gdyby smartfon kosztował tyle, co Tecno Phantom V Fold, nikt pewnie nawet by nie mrugnął. Możliwość kupienia składanego flagowca za cenę regularnego na pewno wielu by się spodobała.
W związku z tym premiera 10 maja to dla mnie już tylko debiut Google Pixel 7a. Uważam, że cena Google Pixel Fold zostanie błyskawicznie zweryfikowana przez rynek. Nawet przy całej sile czystego Androida, AI i potencjalnie dobrego aparatu, ten telefon nie ma startu do Oppo, Vivo, Xiaomi i Samsunga. Chińskich marek nie pobije nawet dostępnością, bo przecież w Polsce oficjalnie go nie uświadczysz.
Czy to znaczy, że w 2023 roku nie ma żadnego, dobrego składanego smartfona? Moim zdaniem jest – nawet więcej niż jeden. Dla mnie zwycięzca jest jednak tylko jeden. Więcej na temat składanych smartfonów w 2023 przeczytasz w poniższym tekście.
Ceny Google Pixel Fold
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.