>
Kategorie: Huawei Telefony Testy

Premierowy test Huawei Mate X3. Najlepszy składak na rynku?

Zapraszam na premierowy test Huawei Mate X3, a zatem najnowszego i zarazem pierwszego tego typu składanego smartfona marki na polskim rynku. To najbardziej zaawansowany technologicznie składak od Huawei, który debiutując, rzucił rękawicę Samsungowi, a także OPPO. Czy jednak jest wart Twoich pieniędzy? Sprawdziłem i spieszę z odpowiedzią.

Do tej pory Huawei sprzedawał na polskim rynku składane smartfony z elastycznym wyświetlaczem na zewnątrz, co zdecydowanie było znakiem charakterystycznym.

W tym roku do Polski trafił wyczekiwany przez wielu tradycyjny składak z dużym wyświetlaczem wewnątrz i mniejszym na zewnątrz. Tym samym Huawei zerwał z tradycją i zarazem rozpoczął bezpośrednią walkę z konkurencją.

Najnowszy Huawei Mate X3 wydaje się być jednym z najlepszych tego typu smartfonów, które można kupić na polskim rynku. A to dlatego, że pod względem konstrukcyjnym przewyższa sprzęt od Samsunga i OPPO, a do tego jeszcze może pochwalić się genialnymi aparatami i świetnie dopracowanym systemem.

Co ma jeszcze do zaoferowania Huawei Mate X3? Sporo. Nie przedłużając, zapraszam Was do dalszej części materiału, w której to poznacie jego mocne i zarazem słabe strony, choć od razu zaznaczę, że tych pierwszych będzie zdecydowanie więcej.

Przy okazji przypomnę, że do Polski trafił także Huawei P60 Pro i jego test również przeczytasz już na łamach gsmManiaKa.

Huawei Mate X3

od: 6.500 zł »

Specyfikacja Huawei Mate X3

Huawei Mate X3
System EMUI 13.1
Ekran OLED, odświeżanie do 120 Hz, próbkowanie dotyku 240 Hz, przyciemnianie PWM 1 440 Hz, rozłożony: 7,85″ (2496 × 2224 pikseli), złożony LTPO: 6,4″ (2504 × 1080 pikseli)
SoC Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1 (4G)
Pamięć 12/512 GB
Aparat 50 MP True-Chroma (f/1.8, OIS) + 13 MP z obiektywem ultraszerokokątnym (f/2.2) + teleobiektyw 12 MP (f/3.4, OIS) z 5-krotnym zoomem
Kamera 8 MP
Akumulator 4800 mAh, ładowanie przewodowe 66W, ładowanie bezprzewodowe 50W
Wyposażenie dual SIM, głośniki stereo, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, USB typu C 3.1, dual GPS, NFC, czytnik linii papilarnych
Wymiary i waga rozłożony: 155.1 x 67.1 x 14.2-15.8 mm, złożony: 156.9 x 72.4 x 11.08 mm, 241 gramów

Smukły, lekki i o normalnych proporcjach

Huawei Mate X3 / fot. gsmManiaK.pl

W swoim życiu przetestowałem już kilka składanych smartfonów, które leżały w ręce nieco lepiej lub gorzej, ale Huawei Mate X3 jest czymś, na co w zasadzie czekałem.

Ten smartfon lezy tak dobrze w dłoni, że nie pamięta się na co dzień, że jest to składana konstrukcja. Ma na to wpływ kilka czynników, choc tym najważniejszym są jego proporcje i oczywiście gabaryty.

Jest bowiem nieznacznie węższy od klasycznych smartfonów, a zarazem wyraźnie szerszy od Samsunga Galaxy Z Fold4, dzięki czemu nie mamy wrażenia, że trzymamy w ręce gruby i zarazem długi batonik.

Huawei Mate X3 w złożonej formie ma wymiary 156.9 x 72.4 x 11.08 mm, a dla porównania przytoczony już Samsung ma 155.1 x 67.1 x 14.2-15.8 mm.

Co chyba najbardziej istotne w konstrukcji tego składanego smartfona to zawias. Zawias, który domyka całkowicie obie części, nie pozostawiając przy tym żadnej szczeliny (kurz i inne paproszki z kieszeni nie przedostają się do środka).

To coś, co znane jest mi ze smartfonów typu clamshell od OPPO i Motoroli. Podczas otwierania stawia nieznaczny opór, a jego sztywność pozwala ustawić wewnętrzny ekran pod różnymi kątami, nawet w trybie Flex, choć wyspa dla aparatów jest ciężka i wydawać by się mogło, że smartfon będzie się chwiał i układał na zawiasie. Wewnętrzny ekran jest okalany lekko wystającą ramką.

Tylny panel to prawdziwe arcydzieło, aczkolwiek nie wszyscy je docenią. Przede wszystkim ze względu na wielkość modułu aparatu, który znacząco wystaje ponad lico konstrukcji. Niemniej prezentuje się świetnie na żywo i osadzono w nim cztery obiektywy, a także dioda doświetlająca LED.

Jeśli rozmiar i wygląd modułu i tak do Was nie przemawia, to być może przekona Was szare matowe szkło, które lekko błyszczy w świetle, a jednocześnie wygląda tak skromnie. Powierzchnia jest gładka i poniekąd miękka, niczym satynowa tekstura, która po prostu nie wydaje się być szkłem.

I choc nie jest to żadnym novum, to jednak w dalszym ciągu robi na mnie piorunujące wrażenie.


Dodać jeszcze muszę, że obudowa spełnia normy wodoszczelności IPX8, a zatem smartfon można spokojnie zanurzyć w wodzie, aczkolwiek jak to w tym przypadku bywa, lepiej nie robić tego w słonej, ani gorącej cieczy.

I choć nie jest pyłoszczelny, to jednak, jak wspomniałem wcześniej, pył nie przedostaje się do wewnętrznego ekranu.

Rozmieszczenie elementów na bokach w Huawei Mate X3 jest w sumie dość tradycyjne – na prawej ramce umieszczono włącznik ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych, a nad niewielkich rozmiarów belka regulacji głośności. Czujnik biometryczny, jak zawsze w przypadku Huawei jest bezbłędny i piekielnie szybki.

Na lewej ramce jest natomiast tacka na karty SIM jest w wariancie hybrydowym i pozwala zrezygnować z drugiej karty na rzecz rozszerzenia pamięci poprzez wykorzystanie karty NM (Nano Memory).

Warto także zaznaczyć, że smartfon nie obsługuje sieci nowej generacji, a pracuje wyłącznie w sieciach 4G, ale za to na dwóch kartach SIM.

Na ramce są także cztery mikrofony, port USB typu C, a także dwa stereofoniczne głośniki.

Wyświetlacze o bardzo dobrych proporcjach i parametrach

Huawei Mate X3 / fot. gsmManiaK.pl

Podobnie, jak w poprzedniku Huawei Mate X3 jest smartfonem wyposażonym w dwa wyświetlacze – zewnętrzny o przekątnej 6.4” i wewnętrzny, wyraźnie większy i niemal kwadratowy, który charakteryzuje się przekątną 7.85”.

To spory powiew świeżości w odniesieniu do Huawei Mate Xs 2, którego Huawei proponował nam w roku ubiegłym. Te dwa ekrany sprawiają, że testowy model jest teraz konkurentem dla urządzeń Samsunga, OPPO i vivo.

Mocnym akcentem zewnętrznego wyświetlacza jest jego proporcja, gdyż przy rozdzielczości 1080 x 2504 pikseli wynosi ona 20.8:9. Mamy zatem ekran niemal kinowy, który świetnie nadaje się do poczty e-mail, przeglądania stron internetowych, mediów społecznościowych i jako wizjer do aparatu głównego.

Ponadto nie ma problemu z korzystaniem z dwóch aplikacji na podzielonym ekranie w trybie pionowym. Innymi słowy, jest on uniwersalny i w zasadzie nie wymusza na nas otwierania smartfona, jeśli tego nie chcemy. To coś innego, niż w przypadku Galaxy Z Fold4.

Z technicznych rzeczy warto, abyście wiedzieli, że wyświetlacz OLED LTPO charakteryzuje się dynamiczną częstotliwością odświeżania od 1 Hz do 120 Hz, częstotliwością próbkowania dotyku 240 Hz, a także przyciemnianiem PWM na poziomie 1440 Hz.

Jest to zatem bardzo wysokiej klasy wyświetlacz, który sprawdzi się idealnie w wielu scenariuszach użytkowania. Przed uszkodzeniami chroni go Kunlun Glass (uzyskał szwajcarski 5-gwiazdkowy certyfikat SGS).

Kolorystyka 10-bitowego ekranu zależy od trybu, który wybierzemy, a do dyspozycji mamy dwa. Normalny, który wiernie oddaje rzeczywistość, więc jest zdecydowanie najlepszą opcją dla fanów dobrej kalibracji kolorów. Tymczasem Wyraźny podkręca barwy w sposób zauważalny, ale na pewno nieprzesłodzony.

Na dodatek w każdym z nich można zmienić temperaturę barwową. Powinniście jednak wiedzieć, że nawet podbite kolory nie wyglądają tak dobrze, jak we flagowych smartfonach Samsunga. Kładąc Huawei Mate X3 obok Galaxy S22 Ultra wygląda to tak, jakby ten pierwszy wyświetlał po prostu sprane kolory.


Do omówienia pozostał nam jeszcze wewnętrzny wyświetlacz, który podobnie, jak zewnętrzny wykonany został w technologii OLED i również oferuje odświeżanie do 120 Hz, aczkolwiek nie ma już dynamicznego odświeżania, a to oznacza, że nie pracuje w tak szerokim zakresie, a jedyne na sztywno.

Niemniej płynność oferowaną przez wysokie odświeżanie widać gołym okiem. Mając na uwadze fakt, że charakteryzuje się on rozdzielczością 2496 × 2224 pikseli, jego proporcje wynoszą 10.1:9.

Otwierając Huawei Mate X3 interfejs przełącza się w tryb tabletowy, dzięki czemu otrzymujemy dostęp do listy ostatnio otwartych aplikacji w formie paska ikon umieszczonego w prawej dolnej części ekranu. Pozwala on szybko przełączać się pomiędzy maksymalnie pięcioma ostatnio otwartymi aplikacjami.

To przydatne rozwiązanie, z którego bardzo często korzystałem. Jeszcze lepsze jest jednak to, że lewa część ekranu wyświetla główny pulpit, a prawa kolejną kartę tegoż pulpitu.

Jeśli chodzi o widoczność zagięcia na wyświetlaczu, to najbardziej rzuca się w oczy na jasnych obrazach, a także bardzo ciemnych, wręcz czarnych.

Nie przeszkadza to jednak podczas codziennego użytkowania. Zresztą nawet pomimo tego, że jest wyczuwalne pod palcem, jednak dziwić raczej to nikogo nie powinno – to cecha charakterystyczna dla urządzeń z elastycznym ekranem zamykanym do wewnątrz.

Wyposażenie kompletne, a czas pracy wystarczający

Huawei Mate X3 / fot. gsmManiaK.pl

Na wyposażeniu jest podwójne złącze kart w standardzie nanoSIM (na dwóch slotach jest pełne wsparcie dla sieci LTE), dwuzakresowy moduł WiFi standardzie 802.11 a/b/g/n/ac/ax (2.4 i 5 GHz, 2 × 2 MIMO, HE160, 4096 QAM), Bluetooth 5.2 z obsługą BLE, SBC, AAC, LDAC and L2HC, a także system nawigacji satelitarnej GPS (podwójne pasmo L1 + L5), AGPS, 4, BeiDou (potrójne pasmo B1I + B1C + B2a), Galileo (podwójne pasmo E1 + E5a), QZSS (podwójne pasmo L1 + L5), NavIC.

Do tego nie zabrakło oczywiście NFC. Co ważne, każdy z wymienionych elementów działa całkowicie bezproblemowo.

Rzeczony slot na karty SIM jest w wariancie hybrydowym i pozwala zrezygnować z drugiej karty na rzecz rozszerzenia pamięci poprzez wykorzystanie karty NM (Nano Memory).

Warto także zaznaczyć, że smartfon nie obsługuje sieci nowej generacji, a pracuje wyłącznie w sieciach 4G.

Zastosowany modem jest wysokiej klasy, co przekłada się na bardzo dobrą jakość sygnału w miejscach, w których dotychczas mogliście na niego narzekać.

Nie mam również żadnych zastrzeżeń do wykonywania połączeń głosowych i ich jakości. Smartfon nie gubi zasięgu, dźwięk jest odpowiednio głośny, a mikrofony dobrze zbierają głos.

Oczywiście nie zabrakło świetnych rozwiązań opracowanych przez Huawei, a mianowicie udostępniania Huawei Share pomiędzy innymi produktami marki.

Jest to przekazywanie plików z wykorzystaniem WiFi. Do tego jeszcze można szybko przekazać obraz smartfona na ekran laptopa lub tabletu, aby jeszcze szybciej i łatwiej zarządzać urządzeniami, a nawet pomiędzy nimi treści.

Na wyposażeniu są dwa stereofoniczne głośniki z systemem dźwięku Huawei Histen – jeden jest multimedialny, zaś drugi jest także głośnikiem do rozmów. Z tego zestawu wydobywa się ciepła i bogata barwa dźwięku oraz odpowiedni poziom głośności. Warto wspomnieć, że oba grają na tym samym poziome.

Huawei Mate X3 / fot. gsmManiaK.pl

Za czas pracy z daleka od gniazdka odpowiadają dwa akumulatory o łącznej pojemności 4800 mAh ze wsparciem dla technologii szybkiego ładowania SuperCharge o mocy 66W. Do tego dochodzi jeszcze ładowanie bezprzewodowe o mocy 50W i ładowanie zwrotne.

Tyle teorii. Jak w praktyce wypada Huawei Mate X3? Był w stanie dotrzymać mi kroku przez maksymalnie 1.5 dnia a zatem jest naprawdę bardzo, ale to bardzo dobrze. Co prawda częściej ładowałem smartfona co jeden dzień, aczkolwiek z aktywnym przez cały czas modułem LTE.

Oczywiście do zestawu sprzedażowego dołączona jest ładowarka o rzeczonej mocy, przy której wykorzystaniu akumulatory można naładować do nieco ponad 80% w zaledwie 30 minut.

To tempo sprawia, że ubytkami energii nie ma się co przejmować. Pełne naładowanie zajmuje natomiast około godziny.

Bardzo dobry zestaw aparatów

Huawei Mate X3 / fot. gsmManiaK.pl

Huawei Mate X3 został wyposażony w aparat Ultra Vision o rozdzielczości 50 MP, aparat ultraszerokokątny 13 MP i peryskopowy teleobiektyw 12 MP, który obsługuje 5-krotny zoom optyczny.

Do tego dochodzi jeszcze algorytm szybkich migawek, a także style XMAGE. Otrzymujemy zatem konkretny zestaw, którego pełna charakterystyka przedstawia się następująco:

  • 50-megapikselowa jednostka główna ze światłem f/1.8, technologią łączenia sąsiadujących pikseli, PDAF, laserowy czujnik pomiaru ostrości, a także optyczna stabilizacja obrazu (OIS);
  • 13-meapikselowy ultraszerokokątny obiektyw ze światem f/2.2;
  • 12-megapikselowy teleobiektyw peryskopowy ze światłem f/3.4, z 5-krotnym zbliżeniem optycznym, a także optyczną stabilizacją obrazu (OIS);
  • 8-megapikselowa kamerka Selfie na ekranie zewnętrznym ze światłem f/2.4;
  • 8-megapikselowa kamerka Selfie na ekranie wewnętrznym ze światłem f/2.4.

aparat główny


Nie ma co ukrywać, zdjęcia cieszą oko i wyglądają świetnie. Fotografie z głównego aparatu oferują bardzo dużą ilość szczegółów, a do tego jeszcze nie ma problemu przy fotografowaniu złożonych obrazów. Zakres dynamiczny w tych ujęciach jest świetny, podobnie jak równomierność.

Kolorystyka jest przyjemna dla oka – bliżej jej do rzeczywistych, aczkolwiek dla fanów podbijania polecam włączenie asystenta sztucznej inteligencji, który zrobi swoje, albo skorzystać z filtrów XMAGE. Generalnie warto skorzystać z tych trybów, aczkolwiek ja jednak postawiłem na automatyczne ustawienia, które bardzo przypadły mi do gustu.

Nawet kiedy światła do obiektywu wpada mniej, aparat nadal trzyma wysoki poziom, dzięki wykorzystaniu optycznej stabilizacji obrazu i jasnego obiektywu. Pozwala to nawet z pełnego mroku wyciągnąć więcej detali.

Jestem bardzo zadowolony z pracy czujnika pomiaru ostrości, zarejestrowanych szczegółów, czy też ilości szumów na zdjęciach, które są, jak najbardziej w ilości do przyjęcia.

szeroki kąt


Raczej nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem, że w przypadku flagowych smartfonów marki Huawei ultraszerokokątny obiektyw ma niemal identyczną kolorystykę, co aparat główny. I nie inaczej jest tutaj, co sprawia, że nie ma większego znaczenia, czym wykonujemy zdjęcia w korzystnych warunkach oświetleniowych.

Jasne, że szczegółowość jest na nieco niższym poziomie, ale to wynika z charakterystyki obiektywu. Nie można jednak narzekać, a brak zniekształceń na krawędziach, to tylko kolejny powód do wykonywania ujęć z szerokim polem widzenia.

Co bardzo istotne, nawet po zmroku radzi sobie dobrze. Tylko w niektórych sceneriach można dostrzec zanik szczegółowości na dalszym planie. Zdarza się to przede wszystkim w ciemniejszych sceneriach, w takich, gdzie jedynym źródłem światła są latarnie uliczne lub oświetlenie obiektu i to jeszcze gdzieś w oddali.

Niemniej chcąc uzyskać dobre efekty, trzeba skorzystać z dedykowanego trybu nocnego, którego czas naświetlania wynosi około 3 sekundy. Dedykowany tryb może aktywować się automatycznie, gdy korzystamy z algorytmów sztucznej inteligencji.

obiektyw peryskopowy


Zdjęcia wykonane z 5-krotnym zbliżeniem optycznym wyglądają naprawdę bardzo dobrze i nie można mieć do nich zastrzeżeń. Nawet w pogorszonym oświetleniu jest naprawdę dobrze.

Jakość zresztą możecie ocenić spokojnie sami. Do tego smartrfon jest w stanie wykonać fotografię z 15-krotnym zbliżeniem hybrydowym, a zatem wykorzystuje zoom optyczny i cyfrowy do przybliżenia.

Smartfon zarejestruje materiały wideo w rozdzielczości do 4K w 60 klatkach na sekundę. Nie zabrakło oczywiście niższych rozdzielczości. Dostępny jest również tryb rejestrowania z dwóch kamer jednocześnie – przedniej i głównej.

Miłym dodatkiem jest także możliwość przełączania się pomiędzy obiektywem głównym a szerokim kątem. Co bardzo istotne nie widać specjalnie szarpnięć, a także znaczącej zmiany kolorystyki, dzięki czemu to dość użyteczne rozwiązanie, z którego zdecydowanie warto korzystać.

Dedykowana aplikacja aparatu jest prosta w obsłudze, a do tego otrzymujemy kompletny zestaw trybów fotografowania wideo, a także kilka dodatków.

Po interfejsie poruszamy poprzez przesuwanie palcem po ekranie, zmieniając tym samym tryby. Jednym z ciekawszych jest tryb przysłony, w którym to możemy ręcznie ustawić pożądaną wartość w zakresie f/0.95 – f/16.

Wydajność na poziomie ubiegłorocznych flagowców

Huawei Mate X3 / fot. gsmManiaK.pl

Mając w pamięci fakt, że Huawei ma na bakier z amerykańskim rządem, sercem najnowszego składaka marki jest zeszłoroczny flagowy układ SoC marki Qualcomm, a mianowicie Snapdragon 8+ Gen 1. Nie jest to jednak tradycyjny wariant z modemem 5G, a wspierający sieć 4G. Współpracuje z 12 GB pamięci RAM typu LPDDR5, a także 512 GB szybkiej pamięci wewnętrznej UFS 3.1.

Jak można się spodziewać po flagowym procesorze, Huawei Mate X3 działa błyskawicznie i nie zmienia się to nawet podczas jednoczesnego uruchamiania trzech aplikacji na dużym ekranie.

Jest szybki w użyciu, częściowo dzięki częstotliwości odświeżania 120 Hz, dzięki czemu wszystko jest płynne i bardziej responsywne, a podczas grania możesz oczekiwać tego samego.

Testy syntetyczne przeprowadzone natomiast na tym smartfonie, pokazują tylko, jak dobry jest to flagowiec i w zasadzie wyniki nie różnią się znacznie od tych uzyskiwanych przez urządzenia konkurencji.

Granie na tym smartfonie jest bardzo przyjemne, gdyż wydajność graficzna jest absolutnie na najwyższym poziomie, dzięki czemu zagracie w każdy tytuł.

Genshin Impact, czy też Diablo Immortal wyglądają na dużym wyświetlaczu genialnie i rozgrywka daje wiele radości, nawet pomimo faktu, że proporcje są nieco nietypowe dla gamingu.

Cieszy także fakt, że zarządzanie pamięcią RAM jest takie, jakie być powinno, dzięki czemu aplikacje były trzymane długo w pamięci podręcznej, a także bardzo szybko przywracane.

W zasadzie mało która aplikacja wymaga ponownego wczytania się po zminimalizowaniu, co tylko pokazuje klasę tego telefonu.

Smartfon po wyjęciu z pudełka pracuje pod kontrolą EMUI 13.1 z Huawei Mobile Services (HMS), co raczej nie powinno być już dla nikogo zaskoczeniem, zważywszy na fakt, że firma już od kilku lat rozwija swoje oprogramowanie i oferuje je na swoich urządzeniach.

To bardzo przyjemny system, który zawiera wszystkie niezbędne narzędzia do pracy zaraz po skonfigurowaniu. Jeśli jednak czegoś zabraknie, to zawsze możecie tego poszukać w sklepie Huawei AppGallery albo za pośrednictwem wyszukiwarki Petal.

Alternatywnie polecam także zainstalowanie aplikacji Gspace, która umożliwi Wam skorzystanie z wielu usług Google, a także pozwoli na przeszukiwanie i instalowanie zawartości ze sklepu Google Play. O Gspace i samym oprogramowaniu Huawei napisałem jakiś czas temu artykuł, do którego przeczytania Was zachęcam. W telegraficznym skrócie – ja jestem zadowolony z tego co oferuje Huawei, a Gspace jest świetnym uzupełnieniem.

Odnośnie Huawei mate X3 muszę jeszcze dodać, że interfejs smartfona został dobrze zoptymalizowany pod kątem pracy na dużym wyświetlaczu – aplikacje bardzo ładnie się skalują i zarazem wracają do stanu pierwotnego po złożeniu ekranu.

Do tego jeszcze coraz więcej aplikacji dostępnych w markecie Huawei jest zoptymalizowanych, co oznacza, że nie są już niedopasowane, jak czasem miało to miejsce w poprzednim modelu.

Czy warto kupić Huawei Mate X3?

Huawei Mate X3 / fot. gsmManiaK.pl

Oczywiście, że warto, gdyż to obecnie jeden z najlepszych składanych smartfonów dostępnych na polskim rynku. Nie tylko świetnie wygląda i zarazem jest najsmuklejszy po złożeniu i rozłożeniu zarazem, ale do tego jeszcze został bardzo dobrze wyposażony.

Huawei udowodnił tym modelem, że można zrobić smartfon ze składanym ekranem, który pod względem ergonomii i wymiarów niewiele różni się od klasycznego smartfona, a to już spory wyczyn. Widać, że marka idzie w dobrym kierunku i wiele wskazuje na to, że Huawei Mate X3 będzie cieszył się zainteresowaniem.

Huawei Mate X3 jest także świetnym smartfonem fotograficznym, który radzi sobie bardzo dobrze w każdych warunkach oświetleniowych, a jego peryskopowy obiektyw i ultraszerokokątny to użyteczni kompani sensora głównego.

Docenić trzeba także ogólną wydajność, czas pracy na pojedynczym ładowaniu, szybkie odzyskiwanie energii, a także solidne zaplecze komunikacyjne.

Żeby jednak nie było tak kolorowo, Huawei Mate X3 ma też niedociągnięcia, a jednym z najważniejszych w moim odczuciu jest zbyt mały nacisk położony na rozwój oprogramowania pod kątem wykorzystania potencjału wewnętrznego wyświetlacza.

Tryb flex w aparacie to troszkę za mało, a do tego jeszcze nie jest tak interesujący, jak ten w Galaxy Z Fold4. To samo zresztą tyczy się korzystania z kilku aplikacji jednocześnie – zabrakło mi możliwości podzielenia ekranu na trzy (dowolne) części.

Na całe szczęście to tylko kwestia oprogramowania, a to zawsze może zostać zaktualizowane.

Innym natomiast może przeszkadzać przesiadka na usługi HMS, jeśli dotychczas korzystali z rozwiązań Google. Na to jednak nie ma i nie będzie legalnego rozwiązania.

Po prostu do HMS trzeba przywyknąć i ewentualnie wspierać się rozwiązaniami pokroju Gspace, o ile zajdzie taka potrzeba.

Cenę Huawei Mate X3 w Polsce i promocję na start poznasz w poniższym artykule:

https://www.gsmmaniak.pl/1406273/huawei-mate-x3-premiera-specyfikacja-wyglad-cena-gdzie-kupic/

Ocena końcowa testu [1-10]: 9.5

  • Aparat9
  • Bateria8
  • Ekran9
  • Jakość10
  • Wydajność w grach10
ZALETY
  • nowoczesny i stylowy design
  • bardzo smukła konstrukcja po rozłożeniu
  • wodoszczelna obudowa
  • zawias domyka się na płasko
  • bardzo dobre aparaty w każdych warunkach
  • dobry system audio
  • dobry czas pracy
  • szybkie ładowanie przewodowe i bezprzewodowe
  • przyjemny i funkcjonalny interfejs
WADY
  • zbyt mało rozwiązań nastawionych na wykorzystanie ekranu wewnętrznego
  • mało funkcji dla trybu flex
  • linia zgięcia mogłaby być jeszcze mniej wyczuwalna

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Ceny Huawei Mate X3

Huawei Mate X3

od: 6.500 zł »

Paweł Gajkowski

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Oppo
  • Telefony
  • Wiadomość dnia

Powracający do Polski smartfon przerazi Samsunga i Xiaomi. Niezwykły comeback!

Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • Realme
  • Telefony

W następnym miesiącu realme rozbije bank podkręconym Snapdragon 8 Gen 3 i baterią 7000 mAh

Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…

21 listopada 2024
  • Huawei
  • Newsy
  • Telefony

Ten telefon do zdjęć jest tak dobry, że nowy prezydent USA odbanuje dla niego Huawei

Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • Telefony
  • Vivo

Cienka brzytwa z taką specyfikacją zasługuje, by nazywać ją flagowcem dla oszczędnych

Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…

21 listopada 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

Uber z masą nowych opcji. Idealne na wakacje i święta

Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…

21 listopada 2024
  • Bankowość
  • Newsy

Masz konto w mBank? W najbliższych dniach czekają Cię nieprzyjemności

Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…

21 listopada 2024