Po kilku miesiącach użytkowania Honor Band 7 nareszcie trafił do Europy. Czy za te 270 złotych warto w ogóle rozważyć jego zakup do Polski?
Honor Band 7 debiutował w Chinach pod koniec 2022 roku. Chińskiemu producentowi trochę zeszło i w efekcie opaska dopiero teraz trafiła do sprzedaży w Europie. Czy taka cena zachęca, by kupić go sobie do Polski?
Honor Band 7 debiutuje w Europie – cena i specyfikacja
Celowo używam tutaj określenia „do Polski”, a nie „w Polsce”. Honor wyniósł się z naszego rynku i niestety ich smartfony nie są u nas oficjalnie dostępne. To samo dotyczy zegarków i opasek sportowych. Czy Honor Band 7 to na tyle dobra opaska, by sprowadzać ją sobie z zagranicznego Amazonu? Cena to dość pokaźne 271 złotych (59.99 euro). Weareable jest dostępny w trzech wersjach kolorystycznych.
Debiutujący w Europie Honor Band 7 wyglądem najmocniej przypomina niektóre tanie smartwatche. Front wypełnia delikatnie zagięty ekran AMOLED o przekątnej 1.47 cala. To formuła, która w zasadzie nie zmieniła się od premiery Huawei Watch Fit. Ja ją lubię, zresztą sam kupiłem ten smartwatch. Moim zdaniem design się nie zestarzał.
Nowa opaska Xiaomi w takiej wersji to gratka dla fanów mody.
Poza wymagającymi imponującej dokładności pomiarów podczas biegania, większość z nas powinna być zadowolona z zestawu sensorów, które znajdziemy w Honor Band 7. Mamy tutaj analizę snu, pracy serca oraz pomiar SpO2, czyli pulsoksymetr. Ze smartfonem opaska połączy się dzięki Bluetooth 5.2. Taki telefon musi pracować na Androidzie 9.0 lub iOS 11 (lub nowszymi).
Ogniwo wbudowane w kopertę Honor Band 7 pozwala na dwa tygodnie lżejszego użytkowania. Producent obiecuje, że przy mocniejszym dociśnięciu i wykorzystaniu pełni możliwości ten czas skraca się do 10 dni. Jako były użytkownik wspomnianego Huawei w to wierzę.
Honor Band 7 przy takiej wycenie w Europie zasługuje na miejsce w gronie najbardziej opłacalnych smartwatchy 2023 roku? To stwierdzisz sam, porównując go z najciekawszymi modelami w tym segmencie cenowym.
Ceny Honor Band 7
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.