Użytkownicy smartfonów z rodziny Google Pixel 6 i Google Pixel 7 skarżą się na nowe problemy. Ich telefony mają się przegrzewać i to mocno, a do tego poziom baterii ma topnieć w oczach od samego patrzenia. Czy to kolejny spisek przeciwko nieskazitelnym smartfonom Pixel, wymyślona przez konkurencję i opłacanych Redaktorów?
Mało które telefony mają takich wiernych fanów jak Pixele od Google. Wielu ich nie ma, ale ich wiara w te smartfony jest silna.
Widać to w każdym wpisie, który porusza temat problemów, z jakimi napotykają się inni użytkownicy. Tzw. szczęśliwi właściciele nie są w stanie w to uwierzyć, zakładając manipulację lub wyolbrzymianie raportowanych niedoskonałości.
O tym jednak już się rozpisywałem, więc nie będę się powtarzał. Osoby broniące cnoty Pixeli mają teraz kolejny powód, by osiodłać swojego konia*.
Google Pixel 6 i Pixel 7 z kolejnymi problemami
W sieci pojawiło się kilka wpisów od właścicieli telefonów Google: Pixel 6, Pixel 6 Pro, Pixel 7 i Pixel 7 Pro. Narzekają oni na dwie rzeczy: nagłe przegrzewanie się telefonu (nawet do stopnia parzenia w dłonie) oraz drenaż baterii.
Z problemem spotkała się choćby para, która używa Pixel 6 Pro (on) i Pixel 6 (ona). Telefony miały się przegrzewać i stracić 20% baterii w ciągu godziny, gdy po prostu sobie leżały.
Jedni uważają, że wszystkie te niedogodności przybyły wraz z majową aktualizacją oprogramowania. Inni obwiniają Android System Intelligence lub aplikację Google. Nie pomogło z tym nawet przywrócenie ustawień fabrycznych.
Aktualnie Google prosi poszkodowanych o kontakt z działem technicznym. Istnieje też duże prawdopodobieństwo, że dzięki raportom od nich producent namierzy źródło problemu i szybko się z nim upora.
Bardziej zjawiskowego flagowca nigdy nie było. Nie przekonasz mnie do zmiany zdania
* zresztą, mogę to zrobić sam:
- chyba komuś coś pękło,
- u mnie nie ma takiego problemu,
- najwięcej do powiedzenia mają Ci, co nie mieli Pixela,
- śmieszą mnie te artykuły,
- jesteście marnie opłacani i nie wiecie, co mówicie,
- kłamiecie!,
- jak Wy wyolbrzymiacie i dramatyzujecie,
- to brednie!,
- kto Wam płaci za fakenewsy?
- news wiadomo skąd, po prostu ktoś coś pogrzebał i to jego wina,
- a Samsung to, a Apple tamto,
- Pixel rządzi!
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.