Coraz straszniej mieć telefon Xiaomi. Sprawdź, czy Twój trafił na czarną listę

Xiaomi zdecydowało się na zaskakujący krok. Producent odciął od nowego MIUI kilka telefonów, w tym model wydany niecały rok temu! Na szczęście dotyczy to wersji beta. Widać jednak niepokojącą tendencję. Co ma w planach Xiaomi?

Nie każdy o tym wie, ale Xiaomi wydaje nowe wersje MIUI co tydzień, robiąc sobie tylko krótkie przerwy w okresach świątecznych i podobnych. Testują je użytkownicy w Chinach, a w Polsce można to robić dzięki MIUIPolska.

W ostatnim czasie Xiaomi zaczęło zmieniać swoje nastawienie do tych testów. Niestety, raczej na gorsze, gdyż coraz szybciej dochodzi do odcięcia wybranych telefonów od MIUI beta.

Przykładowo, trzy tygodnie temu Xiaomi zrezygnowało z oprogramowania testowego dla takich telefonów, jak Xiaomi 12X czy Redmi Note 11 Pro 5G. Nie mają one zbyt długiego stażu na rynku, więc taka decyzja producenta była zaskoczeniem.

Okazuje się, że Xiaomi nie powiedziało jeszcze w tej sprawie ostatniego słowa.

Na tych telefonach Xiaomi nie potestujesz już MIUI

Xiaomi poinformowało (ze sporym wyprzedzeniem), że od 22 września 2023 roku zaprzestaje wydawania wersji beta MIUI dla następujących telefonów:

• Xiaomi Mi 11,
• Xiaomi Mi 11 Pro,
• Xiaomi Mi 11 Ultra,
• Xiaomi Redmi K40S/POCO F4,
• Xiaomi Redmi Note 11T Pro/Xiaomi POCO X4 GT/Xiaomi Redmi K50i,
• Xiaomi Redmi Note 11T Pro+.

Co to oznacza dla użytkownika, który nie bawi się w testy beta? Zasadniczo nic. Zamknięcie cotygodniowych wydań nie przenosi się na stabilne aktualizacje, które powinny jeszcze trafiać na wymienione telefony przez bliżej niekreślony czas.

To jednak zastanawiające, że Xiaomi coraz częściej i coraz szybciej odpuszcza sobie testowanie nowego oprogramowania z użytkownikami ich telefonów. Taki POCO X4 GT ma na karku niecały rok, podobnie jak jego chiński odpowiednik.

W idealnym świecie pomyślałbym, że Xiaomi chce się skupić na dopracowaniu stabilnego MIUI, dzięki czemu z nakładki wyeliminowane zostaną wszelkie wkurzające użytkowników niedogodności. To właśnie obawa przez mitycznymi(?) błędami MIUI odpycha niektórych ManiaKów od telefonów Xiaomi.

Z drugiej strony praktyka raczej podpowiada, że Xiaomi najzwyczajniej w świecie szuka oszczędności. Być może wymienione wcześniej modele nie sprzedały się na tyle dobrze, by warto było się bawić w cotygodniowe aktualizacje.

Korzystając z okazji, zachęcam Cię do lektury poniższego tekstu. Znajdziesz w nim linki do promocji na jeden z moich ulubionych średniaków Xiaomi oraz opinię o jego następcy:

Patrzę na nowy paździerz Xiaomi i już wiem, dlaczego ten telefon jest takim skarbem

Źródło