Infolinie przewoźników znalazły się właśnie na celowniku UOKiK. Urząd przyjrzy się bezprawnym działaniom – niektórzy liczą sobie nawet niespełna 5 złotych za minutę połączenia z call center!
UOKiK ma wreszcie w planie rozprawić się z kosztownymi infoliniami. Część z ManiaKów być może wie, że od 1 stycznia tego roku przewoźnicy, którzy udostępniają infolinię do kontaktów w sprawie zawartej umowy, nie mogą dowolnie ustalać ceny połączenia.
Zgodnie z art. 11 ustawy o prawach konsumenta nie może ono kosztować więcej niż zwykłe połączenie telefoniczne w twoim pakiecie taryfowym u operatora. Niestety nie wszyscy stosują się do tego zapisu. UOKiK zapowiada walkę z takimi praktykami.
Potwornie drogie infolinie – UOKiK
Pierwszą firmą, która trafiła na tapet urzędu, jest Wizz Air. Linia lotnicza w Polsce kasuje naprawdę sporo za połączenie. Aby skontaktować się z obsługą klienta, musimy zapłacić aż 4,92 zł za minutę połączenia!
Taka praktyka co oczywiste odstrasza wielu klientów – a tylko w ten sposób mogą oni skontaktować się z linią na przykład w wypadku odwołanego lotu. Koszty wraz z oczekiwaniem na konsultanta mogą być więc kosmicznie wysokie.
Liczymy na dostosowanie się do przepisów i zwrot konsumentom nienależnie pobranych opłat. W przeciwnym razie nie wykluczamy stawiania zarzutów i wydawania decyzji, które mogą zakończyć się karami finansowymi, a także nakazem usunięcia skutków stwierdzonych naruszeń
– mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
Jednocześnie UOKiK tłumaczy, by jeśli natkniemy się na podobne działa u innych usługodawców, koniecznie składać reklamacje i żądać zwrotu pieniędzy. Można też w takiej sytuacji skorzystać z bezpłatnej pomocy miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów.
Co ciekawe, w kwestii Wizz Air to nie jedyne zarzuty, jakim przygląda się UOKiK. Konsumenci często bowiem informują również urząd o innych nieprawidłowościach – na przykład nieodpowiednim informowaniu o cenie biletu, problemach ze zwrotem należności czy reklamacjami związanymi z uszkodzeniem bagażu.
Przeczytaj również
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.