Kłopotów vivo ciąg dalszy. Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że firma opuszcza Polskę, a tym razem chiński producent zawinął mandżur z kolejnego kraju w Europie. Nie wróży to nic dobrego.
- W kwietniu 2023 roku Nokia złożyła pozew patentowy przeciwko vivo.
- Chiński producent przegrał proces.
- Marka została zmuszona zamknąć oficjalny sklep internetowy w Niemczech.
Tarapaty vivo na coraz to większą skalę
Aby zrozumieć zawiłą sytuację, najpierw przypomnę, do kogo należy vivo. Firma wydzielona została ze spółki matki — BBK Electronics i w swoim posiadaniu ma także submarkę iQOO.
Od jakiegoś czasu coraz częściej słyszy się o problemach chińskiego potentata. Zgodnie z nowymi doniesieniami planuje on zmienić swoją taktykę na rynku indyjskim, a złowróżbne zapowiedzi, które pojawiły się wcześniej — sugerują wewnętrzne komplikacje.
Aktualnie vivo wycofuje się z Polski, a to nie koniec problemów. W kwietniu bieżącego roku Nokia wystosowała proces przeciwko marce, podobny do tego z sierpnia ubiegłego roku. Wtedy firmy OnePlus i OPPO otrzymały zakaz sprzedaży telefonów w Niemczech.
Sytuacja niewiele różni się od poprzedniej. Sąd orzekł na korzyść Nokii, ponieważ vivo naruszyło patenty związane z łącznością WLAN (jak donosi źródło).
W związku z tym na stronie vivo.com/de pojawiło się niniejsze oświadczenie:
„Niestety, produkty vivo nie są obecnie dostępne w Niemczech. Jeśli używasz produktu vivo, nadal możesz polegać na naszej obsłudze klienta. Otrzymasz również przyszłe aktualizacje oprogramowania”.
Czyżby była to zapowiedź początku końca? A może chwilowe problemy, jak nazwa wskazuje, są jedynie chwilowe i wkrótce rozejdą się po kościach? Daj znać w komentarzach, co o tym myślisz!
Nic gorszego dziś nie usłyszę: ambitna marka opuszcza Polskę! Co z aktualizacjami i gwarancją?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.