Polscy internauci w maju spędzili w sieci mnóstwo czasu. Przyjrzyjmy się temu, jakich wyborów dokonywali. Gdzie czasu tracili najwięcej? Króluje Google, Facebook, YouTube i TikTok.
Polscy internauci biją rekordy spędzania czasu w sieci. Jak wynika z najnowszego raportu Mediapanel, codziennie spędzamy online mnóstwo czasu. Które platformy wybieramy najchętniej?
Na początek warto zaznaczyć, że w maju z internetu w Polsce skorzystało 29,6 mln Polaków. To niemal 80% populacji naszego kraju. Codziennie z sieci korzysta natomiast 25,6 mln.
Być może zaskoczeniem nie będzie, że najwięcej Polaków spędza czas na konsumowaniu treści na platformach Grupy Google. Odwiedziło je prawie 29 milionów Polaków, co daje łączny zasięg na poziomie aż 97,28%. Średnio u każdego użytkownika daje to ponad 21 godzin miesięcznie.
Nieco mniej użytkowników w maju skorzystało z platform Mety, czyli m.in. Facebooka czy Instagrama – robili oni to jednak średnio jeszcze dłużej. Wynik jeśli chodzi o liczbę użytkowników to bowiem ponad 25,5 miliona, zaś średni spędzony czas na platformach – prawie 23,5 godziny miesięcznie.
Polscy internauci wciąż lubią TikToka
Na trzeciej pozycji znalazł się TikTok – to tutaj Polacy spędzili prawie 20 godzin miesięcznie. Z platformy skorzystało łącznie ponad 12,5 miliona użytkowników.
Chociaż TikTok swoją popularność zawdzięcza okresowi lockdownu, kiedy to okazał się aplikacją ratującą od nudy większość internautów, to gdy koronawirus trochę odpuścił, TikTok wcale nie tracił odbiorców. Grupa ta jednak nie wzrastała już tak drastycznie, jak na początku.
Dziś TikTok moim zdaniem stracił nieco na jakości. Wciąż przyciąga wielu – co widać chociażby w powyższym raporcie, jednak wydaje mi się, że algorytm nie do końca jest w stanie dostarczać treści, jakich oczekujemy. TikToka nie pobiera już też wielu nowych internautów.
Co ciekawe, sporo zyskuje za to Instagram, który skutecznie odgapił od TikToka rolki, tak jak niegdyś Relacje od Snapchata. Jak widać, Meta jest naprawdę dobra w podkradanie pomysłów konkurencji – a na pewno po czasie Instagramowi udało się wypracować algorytm, który całkiem nieźle radzi sobie z dopasowywaniem treści.
W tym miejscu warto też wspomnieć o WhatsAppie, który to w maju zebrał ponad 14 milionów użytkowników, którzy spędzili w aplikacji średnio prawie 3 godziny. W ostatnich miesiącach Meta bardzo się stara, by użytkownicy z całego świata chętniej korzystali z komunikatora.
Twórcy dosłownie zasypują nas kolejnymi aktualizacjami, które dostarczają m.in. funkcje, na które czekaliśmy od lat – na przykład możliwość korzystania z jednego konta na wielu urządzeniach, czy nadchodząca opcja korzystania z WhatsApp bez podawania numeru telefonu.
Facebook nadal króluje
W kwestii aplikacji mobilnych na smartfonach Polaków króluje oczywiście aplikacja Google – korzystają z niej niemal 23 miliony użytkowników.
Kolejny w rankingu znalazł się za to Facebook, który odnotował ponad 20 milionów użytkowników, którzy spędzili w samej aplikacji średnio aż 15 godzin i 59 minut. To pokazuje, że pomimo że czasy świetności Facebook ma już dawno za sobą, to stale dociera do grona ogromnej ilości Polaków.
Myślę, że to przede wszystkim zasługa popularnych grup na Facebooku, czy to plotkarskich, zrzeszających mieszkańców miast czy pomocowych. To cenna kopalnia wiedzy, którą czasem bardzo ciężko znaleźć gdziekolwiek indziej w sieci. Grupy dały Facebookowi poniekąd drugie życie – dziś rzadko kto spędza bowiem czas na platformie na przykład na wrzucaniu tam codziennych zdjęć.
Podium zamyka aplikacja YouTube, która pomimo czerpania z garściami z TikToka wciąż przyciąga wiernych widzów raczej dłuższymi treściami niż Shortsami. Te często niestety są po prostu treściami przeniesionymi czy to z Instagrama czy właśnie TikToka, jednak YouTube stale widzi w tym szansę rozwoju platformy. Ja uważam, że Google powinien zająć się jednak tym, co twórcy na tej platformie potrafią najlepiej – tak by mógł raczej konkurować z Netflixem, niż Instagramem.
Bez względu na to jak nie spojrzymy na najświeższy raport Mediapanel, ujawnia on, że Polacy w sieci spędzają ogromną ilość czasu. Nie jest to jednak chyba dla nikogo zaskoczeniem. Niech pierwszy rzuci jednak kamieniem ten, kto nie dorzuca swoich pięciu groszy do tego wyniku.
Co ciekawe, wśród Polaków popularnością nie cieszy się wcale Twitter, który ostatnio przechodzi spore zmiany – i to wcale nie na lepsze. Płatne weryfikacje to dopiero początek. Dziś Twitter chce od nas pieniędzy nawet za…prywatne wiadomości:
Musk nie zwalnia. Twitter ma wprowadzić opłatę, której nikt się nie spodziewał
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.