iOS 17 otrzyma funkcję, która ucieszy jednych, a rozwścieczy drugich? System miałby blokować nagrywanie koncertów – to dobra opcja, czy może już przesada?
Niedawna premiera iOS 17 przyniosła sporo ciekawych (chociaż nie przełomowych) funkcji, które niebawem trafią do użytkowników smartfonów Apple.
Gigant z Cupertino nie zdradził jednak do końca wszystkich smaczków, jakie czekają na nas w systemie. Nie powiedział na przykład, że iOS 17 zablokuje zdjęcia, na których system sam wykryje nagość:
iOS 17 sam zablokuje niegrzeczne zdjęcia. Koniec sprośnych wiadomości
Czy Apple chowa przed nami coś jeszcze? Za pośrednictwem Twittera jeden z „informatorów” na temat nowości w iOS poinformował, że system otrzyma funkcję, która zablokuje możliwość nagrywania koncertów.
Jak iOS 17 miałby blokować nagrywanie?
Jako że smartfony są w stanie rozpoznawać scenerię, taka funkcja jak najbardziej miałaby prawo zaistnieć w nowym smartfonie. Problem tylko w tym, że informacja wcale nie wyszła z wiarygodnego źródła. Choć zdążyła już dotrzeć w przeróżne zakamarki internetu, to mimo wszystko prawdopodobnie jest tylko fake newsem.
A szkoda, bo zapewne każdy, kto był na koncercie dla samego koncertu, a nie nagrania miliona zbędnych wideo, wie, jak bardzo taka funkcja uprzyjemniłaby tego typu wydarzenia. Bo jak się okazuje – sam zakaz nagrywania koncertu nie wystarcza.
Oczywiście we wszystkim można by zachować umiar – nie ma nic złego w nagraniu kilku ważnych momentów z koncertu (gdy nie obowiązuje zakaz). Nigdy za to nie zrozumiem nagrywania całego eventu (oczywiście przeszkadzając wszystkim dookoła). Czy ktoś w ogóle ogląda potem te nagrania?
W każdym razie – prawdziwość tej plotki będziemy w stanie zweryfikować zapewne dopiero podczas premiery stabilnej wersji iOS 17. Nie nastawiałabym się jednak na jej obecność w systemie. Myślę, że niestety miałaby bardzo wielu antyfanów.
W każdej plotce jest jednak ziarenko prawdy – w 2016 roku Apple złożył patent na kamerę z tego typu funkcją. Kto wie, być może gigant zdecydował się na jej implementację we flagowcach sześć lat później?
Przeczytaj również
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.