>
Kategorie: Longform

Ta technologia jest dla maniaKów! Po kinie 4DX już nigdy nie spojrzysz na filmy tak samo

Kino 4DX – absolutne doznanie dla każdego ManiaKa! Czuj się jak bohater filmu dzięki szeregowi wyjątkowych efektów: od uczucia wiatru po efekty świetlne, aż po doświadczenie zapachu, wody i bąbelków. Polecam każdemu, kto jeszcze nie miał okazji, jak niezwykłe emocje towarzyszą temu doświadczeniu.

Nie ma chyba osoby, która przynajmniej raz w życiu nie odwiedziła kina. Ja, natomiast, miałem szczęście odwiedzić kino 4DX, które podbiło moje kinofilskie serce. Zastanawiam się, czy kiedykolwiek wrócę do konwencjonalnej formy oglądania filmów.

Kino na miarę XXI wieku

Kilka tygodni temu zacząłem poszukiwania filmu, który z chęcią obejrzałbym na dużym ekranie. Szukałem, przeglądałem, aż w końcu natknąłem się na ofertę kina 4DX w Cinema City.

Przyznam, że gdy zapoznałem się ze szczegółami, byłem zdumiony. Brzmiało to tak fascynująco, że nie mogłem odpuścić. Ceny biletów są wyższe, ale dla prawdziwego kinomaniaka to nie stanowiło problemu. Za bilet ze zniżką studencką zapłaciłem 39,90 zł.

Aby skusić tych, którzy już są zainteresowani tym tematem, podaję listę miast, gdzie można znaleźć kino 4DX:

  • Cinema City Arkadia (Warszawa)
  • Cinema City Bonarka (Kraków)
  • Cinema City Bydgoszcz
  • Cinema City Manufaktura (Łódź)
  • Cinema City Felicity (Lublin)
  • Cinema City Wroclavia (Wrocław)

Do specjalnych efektów, z którymi będziecie musieli się zmierzyć, należą: ruch foteli, efekty świetlne, zapachy, wiatr, woda i bąbelki. Przed seansem byłem szczególnie ciekawy ruchu foteli, zapachu, wiatru i wody. Resztę traktowałem jako dodatek.

Warto jednak pamiętać, że przed skorzystaniem z seansu w kinie 4DX, należy zapoznać się z pewnymi wymaganiami. Nie każdy może skorzystać z tej niesamowitej usługi, ale takie zasady wprowadzone są przede wszystkim dla naszego bezpieczeństwa i zdrowia.

Źródło: gsmManiaK autor: Michał Zacharski

6 specjalnych efektów w kinie 4DX, które zapierają dech w piersiach

Jako zapalony entuzjasta technologii, z niecierpliwością oczekiwałem na seans. Mimo że nie obyło się bez reklam (podczas których połknąłem połowę popcornu), nie żałowałem ani na moment mojej decyzji.

Sala była zdecydowanie mniejsza niż te, które znam z tradycyjnych seansów, a wygodne fotele z podnóżkami umożliwiały pełne wykorzystanie ich komfortu.

Po bokach sali zauważyłem wentylatory – jak się później okazało, odpowiedzialne za symulację wiatru. Reszta zaś pozostawała dla mnie zagadką.

Najmocniejsze wrażenia wynikające z ruchu foteli

Pierwszą rzeczą, którą poczułem podczas seansu filmu „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia„, był ruch foteli na wczesnym etapie akcji. To było moje pierwsze spotkanie z kinem 4DX.

Ciężko jest opisać pierwsze wrażenia, ale była to niewątpliwie mieszanka szoku i radości. Zupełnie inny poziom oglądania filmu w kinie.

Zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony intensywnością ruchu foteli.

Co więcej, ruchom – na przykład samochodu jadącego pod górkę czy eksplozji – towarzyszyły różnego rodzaju wstrząsy i uderzenia. Gdybym miał pełną paczkę popcornu, na pewno wiele z niej by wypadło.

Doskonałym przykładem było zjeżdżanie autem po schodach. W tamtym momencie czułem się dokładnie tak, jak główni bohaterowie filmu.

Choć na początku ruchy były dla mnie zaskakujące, ostatecznie przekształciły się w lekki ból pleców. Ale, nie ukrywam, warto było!

Ogólnie rzecz biorąc, ruch fotela był jednym z najczęściej występujących efektów i najbardziej odczuwalnych. Wcześniej wspomniane wstrząsy również pojawiały się dość często.

Źródło: gsmManiaK autor: Michał Zacharski

Światło niczym na planie filmowym

Efekty świetlne były stosowane sporadycznie i, moim zdaniem, częściej przeszkadzały, niż dodawały uroku.

Pojawiały się najczęściej w momentach intensywnej akcji na ekranie – wybuchy, strzelaniny – manifestując się jako chwilowe błyski lamp skierowanych w stronę widzów.

Osobiście, nie odczuwałem ich potrzeby. Być może miały one symulować chwilowe oślepienie bohatera? Trudno stwierdzić, to tylko moje domysły

Zapach – czy jesteś na pewno w kinie, a nie obok bohatera?

Kolejny aspekt, który nieco mnie zaskoczył, chociaż zrozumiałem, że intensywne zapachy utrzymujące się przez długi czas mogłyby wywołać ból głowy.

Moje oczekiwania związane z zapachami były zdecydowanie zbyt wygórowane. Często celowo wdychałem głębiej, w nadziei na wyczuwanie subtelnych różnic.

Pamiętam może z 2-3 sceny z filmu, gdzie faktycznie coś poczułem.

W głowie zapadł mi moment, w którym główny bohater wypalał drewno, w którym był jakiś łatwopalny materiał.

Mimo że nie znam oryginalnego zapachu, tak mam wrażenie, że zaprezentowany w tamtym momencie właśnie był tym właściwym.

Niestety, tak jak wspomniałem, nie było tego zbyt wiele i uważam, że można by bardziej skupić się na tym aspekcie.

Źródło: gsmManiaK autor: Michał Zacharski

Przeżyj wichurę w kinie – niesamowite wrażenia dzięki efektowi wiatru

Połączenie wiatru z ruchem fotela okazało się niezwykle satysfakcjonujące. Dzięki temu naprawdę można poczuć prędkość akcji i to, że jest się w samym środku zdarzeń.

Z mojego doświadczenia, wydaje się, że ten efekt jest relatywnie łatwy do osiągnięcia, stąd jego obfitość w trakcie całego filmu.

Wiatr był mocniejszy lub słabszy, zależnie od sceny, ale generalnie spełnił moje oczekiwania. Polecam jednak zabrać ze sobą cieplejszą bluzę lub sweter, bo momentami może robić się chłodno.

Szczególnie podobały się podmuchy związane z pobytem głównego bohatera w pociągu, gdzie wiatr był bardziej odczuwalny. Delikatne podmuchy były odczuwalne także podczas miejskiego spaceru, pozwalając poczuć lekki przeciąg.

Dodatkowo, podczas strzelaniny, czuć było podmuchy powietrza na karku, co dodawało realizmu.

Źródło: gsmManiaK autor: Michał Zacharski

Lekko przemoczony w kinie. Czy efekt wody jest potrzebny?

Kolejne rozczarowanie… choć z drugiej strony nie jestem pewien, czy chciałbym opuścić kino przemoknięty. Spodziewałem się, że deszcz będzie równie intensywny jak wiatr, zależny od tego, co dzieje się na ekranie.

Szczególnie zapadło mi w pamięć, kiedy podczas skoku bohaterów do wody, niespodziewanie poczułem deszcz. Tutaj efekt wody świetnie wpasował się w akcję.

Pamiętam także jeden moment, gdy woda wyskoczyła w kierunku widowni, ale od dołu ekranu. Niestety, było to raczej rzadkie zjawisko.

Można by rzec, że efekt wody to delikatna mżawka spadająca od góry. W moim odczuciu jest to ciekawy dodatek, chociaż mógłby nie istnieć wcale.

Warto również wspomnieć, że obok każdego fotela jest przycisk, który pozwala wyłączyć funkcję efektu wody.

Źródło: gsmManiaK autor: Michał Zacharski

Coś najmniej istotnego… bańki

Muszę szczerze przyznać, że ten aspekt całkowicie umknął mojej uwadze. Czasem zauważałem dym unoszący się z dołu ekranu, ale nie potrafiłem zrozumieć, jaką rolę miał w całym doświadczeniu.

Gdyby było to gęste, niskie zjawisko mgły, unoszące się tuż nad podłogą, w połączeniu z wiatrem i ruchem foteli, mogłoby to stworzyć niesamowity, niemalże zjawiskowy efekt. Niestety, tak się nie stało.

Może to wynika z faktu, że film nie był odpowiednio dostosowany do tego konkretnego efektu, a może ja po prostu go nie zauważyłem. To jest akurat trudne do oceny.

4DX, atrakcja dla prawdziwych maniaKowi

Mimo mojej krytyki niektórych aspektów, to, co było niesamowite, zdecydowanie przeważa. Ruch foteli, efekt wiatru i niespodziewane uderzenia to doświadczenia, które naprawdę zapadają w pamięć.

Po seansie zaczęła mnie nosić fantazja… Jak niesamowite musiałyby być doświadczenia przy oglądaniu serii „Harry Potter” lub „The Walking Dead” w 4DX! Niestety, to raczej marzenie nierealne, ale marzyć przecież można.

Polecam każdemu kinomanowi przynajmniej raz w życiu wypróbować seans w technologii 4DX. Gwarantuję, że tego nie pożałujesz, a nawet jeśli, przynajmniej sam będziesz mógł ocenić, czy było warto.

Jeżeli miałeś już okazję skorzystać z tego typu seansu, podziel się swoimi wrażeniami w komentarzach!

https://www.gsmmaniak.pl/1464100/jaki-telefon-kupic-2024/

Michał Zacharski

Najnowsze artykuły

  • Newsy

Mocarny OPPO z SD8G3, 12 GB RAM, 144 Hz oraz 67 W oficjalnie. Bardzo wydajny tablet z potencjałem

Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • Telefony

Być może za wcześnie skreśliłem tegoroczne flagowce. Znalazłem ważny powód, żeby je kupować

Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…

21 listopada 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

Nowa darmowa gra w Epic Games Store. Jest bardzo mrocznie

Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • POCO
  • Telefony
  • Xiaomi

Mamy globalne potwierdzenie POCO F7 (Pro i Ultra). Smartfony Xiaomi wkrótce w Polsce

Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…

21 listopada 2024
  • Honor
  • Newsy
  • Telefony

Spójrz na tę ślicznotkę. Cienka brzytwa HONOR nie przekroczy nawet 7 mm

HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • POCO
  • Redmi
  • Telefony
  • Xiaomi

Kupisz to Xiaomi oczami i mam podobnie. Oto nowość, która trafi do Polski, w pełnej krasie

Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…

21 listopada 2024