Aby odpocząć nieco od pędu targów IFA 2012, dziś wpis poświęcony kolejnej legendarnej słuchawce. Myślę, że bez problemu możemy zaliczyć do tego grona Nokię 5800 – choć nie jest jeszcze tak zaawansowana wiekowo, jak większość przedstawianych w naszym cyklu słuchawek.
Smartfon ten zadebiutował w 2009 roku. Była to pierwsza dotykowa Nokia, jaka trafiła na rynek. Udało się jej zdobyć całkiem spore grono fanów (między innymi dzięki wspaniałym funkcjom muzycznym). Dlaczego nie odniosła tak spektakularnego sukcesu, jak urządzenia z Androidem? Na pewno jej wielkim minusem był wyświetlacz oporowy, który bardzo zniechęcał „topornością” swojej pracy. Minusem słuchawki był też „mułowaty” Symbian S60v5. Gdyby w tamtych czasach pojawiła się Nokia Belle – sukces byłby murowany. Dosyć jednak biadolenia. Przyjrzyjmy się specyfikacji tej bardzo ciekawej komórki.
Posiadała ona ekran o przekątnej 3.2-cala (Finowie lubują się właśnie w takich rozmiarach), pracujący w rozdzielczości 640×360 pikseli. Jej sercem, jak na 2009 rok, był całkiem żwawy procesor o taktowaniu 434MHz. Użytkownik otrzymywał do swojej dyspozycji 81MB pamięci wewnętrznej, rozszerzanej kartami microSD. Aparat fotograficzny? Całkiem przyzwoity. Rozdzielczość 3.2-megapiksela, autofocus, lampa błyskowa i optyka CarlZeiss to już coś, prawda? Nie był to smartfon idealny. Przez długi czas pełnił jednak funkcję obiektu westchnień wielu Polaków. Posiadali go moi znajomi i wbrew pozorom bardzo sobie chwalą współpracę z nim, mimo wszystkich jego mankamentów. Było to po prostu naprawdę solidne urządzenie. Jego dostępność na rynku? Nigdy nie było z nią problemów. Do dziś można w Internecie nabyć fabrycznie nowe egzemplarze (vide Ceneo) lub „używki” za rozsądne pieniądze.
Niestety Nokia nie poszła za ciosem i przez długi czas (można powiedzieć, że w zasadzie do czasu prezentacji modeli N8/E7) nie zaoferowała nam naprawdę dobrego dotykowca z wyższej półki. I był to duży błąd. Konkurencja znacznie jej uciekła i teraz ciężko jest ten dystans nadgonić. Ostatnią szansą jest dla Finów Windows Phone 8. Już za 6 dni poznamy ich najnowsze słuchawki oparte o ten system. Czy będą ratunkiem? A może gwoździem do trumny? Zobaczymy…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.