Netflix w kolejnych krajach usuwa najtańsze plany. Po Kanadzie przyszedł czas na USA i Wielką Brytanię. Polacy będą następni w kolejce?
Wygląda na to, że Netflix coraz poważniej myśli o podwyższeniu cen pakietów we wszystkich krajach. Na początek takie zmiany gigant wprowadził w Kanadzie, a już dziś usuwa ze swojego portfolio najtańsze plany w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. O co tutaj chodzi?
Netflix nie przejmuje się obelgami. Znów boleśnie podwyższa ceny
Netflix – płać więcej albo oglądaj reklamy
W tych krajach użytkownicy nie mają już do wyboru najtańszego planu Basic. Ten w UK wyceniony był na niespełna 7 funtów, a w USA na 10 dolarów. Dawał on dostęp do Netflixa dla jednego konta w ograniczonej jakości (bez Full HD).
Taki krok ma na celu oczywiście zachęcenie użytkowników do wybrania droższych planów lub tych, które zawierają reklamy.
Tym samym użytkownicy w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii mają już do wyboru tylko trzy opcje – plan Standard z reklamami, pakiet Standard bez reklam oraz plan Premium bez reklam.
Dobra wiadomość dla tych, którzy korzystają z planu Basic, jest taka, że Netflix nie zablokuje go użytkownikom, którzy obecnie mają go włączonego. Od teraz nie będzie już jednak możliwości jego wyboru.
Co ciekawe, platforma nie pochwaliła się tą decyzją – plan Basic po cichu zniknął z oferty giganta.
Czy Polaków czeka ten sam los? Bardzo możliwe, ale spodziewam się, że dopiero wtedy, gdy nad Wisłę dotrze plan z reklamami. Obecnie nie ma jeszcze żadnych informacji dotyczących tego, kiedy taki pakiet miałby się u nas pojawić.
Przeczytaj również
Doczekaliśmy się. Bilety na trasy za granicę w aplikacji PKP Intercity już dostępne!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.