Czy rower elektryczny w przyszłości zastąpi smrodzące w miastach samochody? Mam nadzieję. Wtedy wszystkie snoby mogą przesiąść się na rowery w stylu Basso Volta. Design, wyposażenie i cena to luksus na dwóch kołach.
Rynek pojazdów elektrycznych rozwija się w Polsce jak szalony. W odpowiedzi na potrzeby europejskiego klienta powstają też konstrukcje dla bardziej wymagających. Basso Volta przekonuje nawet takiego malkontenta jak ja. Zdecydowanie wolałbym wydać na niego tyle kasy, niż zmarnować je na zakup samochodu.
Basso Volta – rower elektryczny dla najbardziej wymagających
Zasadniczo lubię się zmęczyć na rowerze, a dopóki samochody na dobre nie zostaną wycofane z miast, to jazda rowerem zakrawa na samobójstwo. Mam jednak nadzieję, że dojdzie do tego niedługo. Wtedy takie torpedy jak Basso Volta staną się nowym sposobem do popisywania się przed kolegami z korpo. Zacznę może od ceny, bo to ona dość mocno podkreśla klasę tej ręcznie składanej maszyny.
Rower elektryczny Basso Volta kosztuje bowiem 5999 euro. W podstawowej wersji. Bardziej dopakowana technologią kosztuje 6599 euro. Przy obecnym kursie daje to nam od 26700 do 29385 złotych. Za tyle można kupić 10 tanich rowerów elektrycznych. Faktem jest jednak, że możliwości Basso Volta znacznie wykraczają ponad przeciętnego elektryka.
Mamy tu bowiem do czynienia z rowerem z karbonową ramą. Dzięki temu Basso Volta waży raptem 15 kg. To imponująca wartość przy zasięgu wynoszącym 200 km. Nie mogę również nie zauważyć, że Basso Volta to po prostu przepiękny rower. Włoska szkoła designu po raz kolejny się tutaj popisała.
Interesuje Cię temat rowerów elektrycznych, ale nie chcesz wydawać fortuny na takie cudo? W takim razie w budżetowym segmencie możemy polecić testowany przez nas model ELEGLIDE M1 Plus. Dlaczego warto go kupić? Wszystkiego dowiesz się z recenzji.
Testuję tani rower elektryczny. Wygodna podróż w dobrej cenie i to w promocji!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.