Amazfit Bip 5 to kolejny niedrogi smartwatch, który już dziś debiutuje w Europie. Ma prawie 2-calowy ekran, baterię na 10 dni, IP68 i czujnik BioTracker. Czy to wystarczy, by pokochali go Polacy?
Amazfit prezentuje dziś kolejny smartwatch, który dołącza do i tak już szerokiego portfolio marki. Dziś debiutuje Amazfit Bip 5, czyli całkiem niedrogi inteligentny zegarek, który może namieszać wśród sprzętów z tańszej półki.
Amazfit Bip 5 otrzymał dużych rozmiarów 1,91-calowy ekran TFT LCD o rozdzielczości 320×380 pikseli (260 ppi). Całość chroni szkło hartowane 2,5D, które zapobiega powstawaniu smug.
Wśród czujników we wnętrzu smartwatcha znajdziemy m.in. czujnik BioTracker, czyli jednoczesne monitorowanie tętna, natlenienia krwi i poziomu stresu.
Nie brak tu oczywiście również łączności Bluetooth (w tym wypadku 5.2) oraz modułu GPS, wraz z GLONASS, Galileo i BeiDou.
W połączeniu z baterią 300 mAh sprzęt ma według producenta pracować nawet do 5 dni bardzo intensywnego użytkowania z włączonym GPS, 10 dni standardowego użytkowania oraz do 26 dni w trybie bardzo oszczędnym.
Zegarek posłuży nam także do odbierania połączeń Bluetooth w momencie, w którym nie mamy możliwości skorzystania z naszego smartfona.
Sprzęt jest dodatkowo odporny na pył i wodę, co potwierdza norma IP68. Całość pracuje pod kontrolą ZeppOS 2.0, mierzy 45,94×38,09×11,2 mm i jest lekka – waży zaledwie 26 gramów.
Cena i dostępność Amazfit Bip 5
Amazfit Bip 5 debiutuje na Starym Kontynencie wyceniony na 89,90 euro, co przekłada się na kwotę około 400 złotych. Sprzęt kupimy w trzech odcieniach – czarnym, białym oraz różowym.
O ewentualnej polskiej premierze Amazfit Bip 5 nic jeszcze nie wiemy, jednak spodziewamy się, że zegarek niedługo pojawi się również w naszym kraju.
Przeczytaj również
Huawei Watch Fit SE – cena w Polsce. Duży AMOLED robi robotę!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.