Premiera nowego flagowca już za kilka dni, a my już dzisiaj poznaliśmy ceny. OnePlus Open za taką kasę nawet z dodatkowymi opłatami w Polsce wydaje się dobrym interesem.
Samsung Galaxy Z Fold5 to obecnie najpopularniejszy telefon swojego formatu. Składane smartfony coraz częściej widzę w barach i tramwajach. I wydaje mi się, że gdyby ich ceny przypominały tą OnePlus Open, to widziałbym ich jeszcze więcej. Naprawdę życzę Wam i sobie, żeby za podobną kasę pojawił się w Polsce.
OnePlus Open zdradza cenę. Za tyle w Polsce byłby bogiem
Zacznę od przypomnienia, ile Samsung Galaxy Z Fold5 kosztuje w Polsce. „Najtańszy” wariant to wydatek rzędu 8799 złotych. Przeciek pochodzący z Indii zdradza, że OnePlus Open ma kosztować poniżej 120 000 rupii. Przy obecnym kursie daje to 5830 złotych. Taki scenariusz byłby piękny, ale nie popadajmy jeszcze w zachwyt.
Out of all brands, OnePlus has the strongest lineup this year
– Nord CE 3 Lite : Under ₹20k
– Nord CE 3 : Under ₹30k
– Nord 3 : Under ₹40k
– OnePlus 11R : Under ₹50k
– OnePlus 11 : Under ₹60k
– OnePlus Open : Under ₹1.2L
— Yogesh Brar (@heyitsyogesh) August 7, 2023
OnePlus 11 kosztuje tam mniej niż 3000 złotych. W Polsce trzeba było za niego zapłacić 20-25% więcej. Cenę OnePlus Open przy tak optymistycznym scenariuszu możemy więc oszacować w widełkach 7000-7500 złotych.
To oczywiście bardzo dużo kasy. Wystarczy jakaś fajna promocja w przedsprzedaży i już będzie o 2 tysiące tańszy od Samsunga Galaxy Z Fold5. Być może kojarzysz, być może nie, ale właśnie to napisałem podczas premiery Samsunga. Że jest o 2 tysiące za drogi. Moim zdaniem taka cena z OnePlusa Open jest wyważona.
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat OnePlus Open? Najnowsze doniesienia znajdziesz w poniższym wpisie. Jeśli pojawi się w Polsce, to nawet taka maruda jak ja będzie się na niego ślinić.
Dzięki takim właśnie smartfonom hegemonia Samsunga w Europie ma szansę się skończyć
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.