Xiaomi 13T Pro, globalny wariant nowego, wypasionego, niezwykle atrakcyjnie wycenionego Redmi K60 Extreme Edition, doczeka się zmian w specyfikacji aparatu. Jak dla mnie znacznie lepszą niż oryginał. Czy przez to cena Xiaomi 13T Pro będzie wyższa od spodziewanej?
Jesteśmy już po chińskiej premierze Xiaomi Redmi K60 Extreme Edition, a teraz czekamy na jego globalny wariant.
Zostało już w zasadzie potwierdzone, że będzie nim Xiaomi 13T Pro. Nasz lokalny leakster Kacper Skrzypek już dotarł do tego, czym będzie on różnił się od oryginału w temacie specyfikacji aparatu.
Redmi K60 Extreme Edition został wyposażony w zestaw fotograficzny charakterystyczny dla tzw. taniego flagowca. Dostajemy potężną jednostkę główną, połączoną z szerokim kątem 8 MP i dodatkowym oczkiem 2 MP.
Tymczasem w Xiaomi 13T Pro znajdziemy znacznie ambitniejsze podzespoły aparatu. Sensor Sony IMX800 zniknie, ustępując miejsca modelowi Sony IMX707. Na papierze wygląda to na pogorszenie, ale dość zaskakująco to ta druga jednostka może pochwalić się większym rozmiarem (1/1,28″ vs 1/1,49″).
Teraz przechodzimy do jednoznacznych zmian na plus. Po pierwsze, rozdzielczość obiektywu ultraszerokokątnego wzrośnie do 13 MP, co w przypadku tego typu aparatów niemal zawsze oznacza lepsze zdjęcia.
Po drugie i dla niektórych najważniejsze, w Xiaomi 13T Pro pojawi się teleobiektyw 50 MP. Nie znamy na ten moment wartości przybliżenia optycznego, lecz obstawiałbym dwukrotne. Każde wyższe będzie miłą niespodzianką.
Jeszcze nie wiemy, czy i jak zmienią się pozostałe elementy wyposażenia Xiaomi 13T Pro względem oryginału. Razem z nim zadebiutuje Xiaomi 13T. Oto, co mówiło się o nich całkiem niedawno:
Tak naprawdę najważniejsze jest to, by po drodze z Chin do Polski nigdzie nie zgubiło się IP68, a jak do tego dojdzie wsparcie dla ładowania indukcyjnego, to będzie już idealnie.
Ciekawe jest to, że domniemana cena Xiaomi 13T Pro w Europie wyciekła do sieci już dwa miesiące temu. Na tej podstawie można wstępnie oszacować, że w Polsce może ona wynieść 3499-3599 złotych za wariant 12/512 GB.
To trochę więcej, niż zakładałem na podstawie cen oryginału w Chinach. To zapewne koszt ulepszonych aparatów. Mimo to i tak Xiaomi 13T Pro będzie na start jednym z najtańszych telefonów o flagowym charakterze, a to się ceni.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W zeszłym roku globalnie zaprezentowano realme GT 7 Pro, a teraz do debiutu przygotowuje się…
Hack and Slash do kupienia w cenie 9 zł? Z tą kapitalną ofertą jest to…
Jeśli potwierdzi się, że Samsung Galaxy S26 otrzyma nową, przełomową baterię z szybkim ładowaniem 65W,…
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…