mBank zadłużył konto jednego ze swoich polskich klientów na kwotę 2 mln złotych. Doszło do ewidentnej pomyłki, z którą bank nie chce lub nie może sobie łatwo poradzić. Mam przeczucie graniczące z pewnością, że przy błędnym przelaniu mu takiej sumy sprawę załatwiono by w mgnieniu oka…
mBank to jeden z największych banków działających w Polsce. Do niedawna sam miałem w nim swoje konto, ale musiałem z niego zrezygnować i to nie tylko dlatego, że zaciągnąłem kredyt hipoteczny u innego banku, ale nie będę tutaj wnikał w szczegóły.
Ważniejsze jest to, co mBank zrobił teraz jednemu ze swoich polskich klientów. Sprawa jest smutna i straszna zarazem…
Na FB Pan Karol podzielił się swoją historią, właśnie z mBank w roli głównej. Można powiedzieć, że wygrał on los na loterii, tyle że nagrodę musi wypłacić, a nie otrzymać.
Nasz rodak zajrzał na swoje konto w mBanku i spotkała go przykra niespodzianka:
Dobrze widzisz: to dług w wysokości niemal 2 mln złotych. Oczywiście wspomniany Karol kompletnie nie wiedział, o co chodzi, a ja wcale mu się nie dziwię. Tak czy inaczej, kontakt z Urzędem Skarbowym wykazał ewidentny błąd: dług o tej sygnaturze wystawiony jest na zupełnie inną osobę, więc jego błędne przypisanie do właściciela konta to ewidentna wina banku.
Główny bohater tego wpisu udał się oczywiście do placówki mBanku i tam dowiedział się, że nie zdejmie on z niego tego długu, bo jest wystawiony właśnie na niego i nie ma znaczenia to, że błędnie. Policja także niewiele pomogła i wskazała kierunek do prokuratury…
Pan Karol dodaje, że (pisownia oryginalna):
Urząd Skarbowy w Żarach nie może wystawić oficjalnego pisma potwierdzającego, że dług nie należy do mnie, dopóki sami nie otrzymają ode mnie oficjalnego pisma z prośbą o wystawienie takiego dokumentu. Ile to może potrwać? Nie wiem. Tydzień, miesiąc, 2 lata… Jak wiadomo urzędy lubią w papierologie.
Po czasie autor wpisu dodał aktualizację, którą pozwolę sobie zacytować w całości:
Udałem się do placówki mbank, aby przedłożyli mi dokumenty, na podstawie, których dokonali zajęcia mojego konta. Zamiast tego otrzymałem informację, że pracownik pomylił numer rachunku bankowego i po prostu zdejmą dług w wysokości 2 mln złotych z mojego konta jeszcze dzisiaj. Tak po prostu.
Dlaczego nie mogli zrobić tego od razu? Nie wiem. Chyba presja i siła internetu, za co dziękuję! Nie otrzymałem przeprosin, ani żadnej dokumentacji. Nadal zostaje w kontakcie z prawnikiem.
P.S. Czy tylko mnie się wydaje, że gdyby Karol otrzymał przypadkowy przelew od mBanku na sumę 2 mln złotych, to sprawę odbioru tej kasy z jego konta udałoby się załatwić tak szybko, że nawet nie zauważyłby on wpłaty ze strony banku?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…