Chiny zakazały używania iPhone w miejscach rozwoju technologii oraz w tych powiązanych z rządem. Odwet za bana na Huawei chyba nie mógł być bardziej bolesny.
Chiny to największy i najważniejszy rynek smartfonów na świecie. To również tam Apple jest numerem jeden. Ban nałożony na użytkowanie iPhone’a to poważny cios przed premierą rodziny iPhone 15. Skąd taki nagły krok?
Chiny zbanowały iPhone dla rządowych pracowników
Wall Street Journal donosi, że Chiny wprowadziły zakaz użytkowania iPhone’ów przez pracowników rządowych. Zakaz ma na celu ochronę poufnych danych i zmniejszenie bazowania na zagranicznych technologiach. Budzi to pewne podejrzenia, że Apple – jak zresztą każdy producent smartfonów – zbiera o nas nieco za dużo danych.
Ta promocja na Samsunga Galaxy A54 5G w Polsce jest genialna!
Bloomberg z kolei donosi, że niedługo zakaz zostanie rozszerzony na agencje rządowe oraz powiązane z rządem firmy technologiczne. Mówiąc krótko – Chiny zamierzają przestać używać rozwiązań Apple wszędzie tam, gdzie rozwijają własne technologie. Prywatnego iPhone’a do pracy też już nie zabiorą.
Apple to kolejna ofiara bezsensownej wojny technologicznej pomiędzy Chinami i USA. Na liście ofiar znajduje się już Huawei, ZTE, oraz ostatnio – TikTok. Jak zwykle najwięcej stracimy na tym my – użytkownicy. Przecież stracone w Chinach pieniądze Apple będzie próbowało odrobić na innych rynkach.
Nie podejrzewam, by za kilka lat Apple zostało przez to zepchnięte do pozycji, na której obecnie znajduje się Huawei. Gdyby jednak ban objął całe Chiny, wtedy sytuacja rysowałaby się zupełnie inaczej. Apple ponosiłoby potężne straty w każdym kwartale.
Póki co nie zanosi się, aby Polska miała iść podobną drogą. Spokojnie możesz czekać na debiut iPhone 15. Przed premierą dowiesz się o nich wszystkiego z naszego świeżo zaktualizowanego podsumowania przecieków. Premiera to już tylko formalność.
Spełenienie marzeń Steve’a Jobsa? Oto iPhone 15, jego cena oraz specyfikacja przed premierą
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.