Tańszy Galaxy S24 jest dla mnie stracony. Ale Ultra… Ultra to jest prawdziwa bestia

Stawiam w ciemno, że to Samsung Galaxy S24 Ultra będzie najlepiej sprzedającym się flagowcem w rodzinie. Kolejne przecieki tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że zakup tańszych modeli będzie wyrzucaniem pieniędzy w błoto.

Dzisiaj z niemal oficjalnego źródła dowiedzieliśmy się, że Samsung Galaxy S24 znowu rozczaruje niecierpliwych. Kolejne informacje rozczarują zaś wszystkich, którzy planowali zakup jednego z tańszych flagowców Samsunga. Uradowani powinni być za to Ci, którzy celowali w Samsunga Galaxy S24 Ultra.

Samsung Galaxy S24 – ilość RAM i pamięci w 2024 roku

Zacznę od pozytywów. Znalazłem nawet jeden w Galaxy S24 i Galaxy S24+. Mimo beznadziejnego procesora powinny oferować rozsądny czasy pracy. Wszystko dzięki zastosowaniu ekranu LTPO. Tych brakowało od lat. Jest jednak mały problem. Oba nadal będą startować w wariantach 8/128 GB. Dlaczego mieliby to zmieniać, skoro Apple tego nie robi?

Dajmy jednak spokój tańszym modelom. Znowu odniosę się tu do Apple. Tak jak podczas premiery iPhone 15 gwiazdą był Pro Max, tak dla Samsunga będzie nim Galaxy S24 Ultra. I to nawet, jeśli doniesienia od podstawowej wersji okażą się przesadzone. 16/256 GB? To byłby sen. Moim zdaniem tańszy wariant dostanie 12 GB RAM.

Cena Samsung Galaxy Buds FE to szok. Samsung jednak potrafi sprzedać coś tanio?

Najważniejsze w przypadku tego modelu są doniesienia o procesorze. Snapdragon 8 Gen 3 ma trafić do wersji Ultra na całym świecie. Ponadto tylko ten model dostanie tytanową ramkę. Wygląda na to, że Samsung przestał robić sobie jaja z wymagających użytkowników. I dobrze, bo przecież to dla nich jest ten smartfon.

Interesuje Cię więcej przecieków na temat Samsung Galaxy S24 (Plus, Ultra)? Zajrzyj do naszego podsumowania dotychczasowych przecieków. Znajdziesz tam wszystko, co warto o nich wiedzieć.

https://www.gsmmaniak.pl/1434618/samsung-galaxy-s24-plus-ultra-specyfikacja-cena-premiera-podsumowanie-przeciekow/

Źródło