Chwieje się cały rynek smartfonów – i to globalnie. W drugim kwartale odnotowuje stratę w wysokości 12 procent, a w Ameryce Północnej aż 22%. To najgorszy wynik od ponad 10 lat.
Rynek smartfonów już od dłuższego czasu notuje kiepskie wyniki – zainteresowanie konsumentów częstą wymianą telefonów słabnie, a do sprzedaży trafiają masowo kolejne średnio interesujące modele.
Choć wiadomo, że sytuacja nie jest szczególnie optymistyczna, to najświeższe doniesienia rzucają na nią nowe światło. Okazuje się bowiem, że jest gorzej, niż byśmy się tego spodziewali. Tak źle nie było jeszcze nigdy w ciągu ostatniej dekady.
Nigdy nie zgadniesz, z kim przegrał Samsung w sprzedaży składanych smartfonów
Rynek smartfonów w 2023 ledwo zipie
Jak donosi raport Canalys, rynek smartfonów w Ameryce Północnej za drugi kwartał 2023 zanotował najgorsze wyniki kwartalne od ponad 10 lat. Spadek to aż 22% względem drugiego kwartału 2022 roku
Canalys wysnuwa też wnioski dotyczące globalnego rynku smartfonów. Według raportu, w 2023 roku rynek smartfonów skurczy się łącznie o 12 procent.
Spadki w Ameryce Północnej zanotował zarówno Apple, Samsung jak i Motorola. O dziwo, nie traci jedynie Google. Co więcej, sprzedaż telefonów marki wzrosła o 59 procent, dając Google 4 procent udziału w rynku.
Canalys zaznacza też, że największe spadki notują urządzenia budżetowe, zaś segment premium ratuje tutaj sytuację. Średnia cena sprzedawanego urządzenia wzrosła z 663 do 738 dolarów rok do roku, czyli z 2895 złotych na 3222 złote.
Według Canalys globalnie zwycięzcami wciąż są Apple i Samsung, którzy zwiększyli dostawy w segmencie premium, odpowiednio o 25% i 23% w drugim kwartale 2023 roku.
Czego możemy spodziewać się w najbliższej przyszłości? Według Canalys w 2024 czeka nas lekki powrót do formy na rynku smartfonów – możemy spodziewać się wzrostu globalnie o około 3%.
W polskiej podstawówce spłonął telefon popularnej marki. Miał sam się zapalić
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.