fot. Google, edycja Paweł Łaz, techManiaK.pl
Z pewnością nie raz nie dwa spotkaliście się z argumentem, jakoby smartfony działające w oparciu o system Android nie były „na lata”, ponieważ są krócej wspierane od iPhone’ów. Seria Google Pixel 8 rozpoczyna jednak nową historię tej „batalii”. Jak odbije się to na całym rynku telefonów?
Z pewnością można było spodziewać się wielu rzeczy po nowych Google Pixel 8, ale zakładanie, że ich wsparcie będzie aż 7-letnie? Nawet jeżeli byłyby to tylko i wyłącznie poprawki bezpieczeństwa, to nadal coś w świecie Androida bardzo wyjątkowego. Przyjrzyjmy się, „co tu się wydarzyło”
Powiedzmy sobie najpierw o ewenemencie, który przeszedł o wiele ciszej – mowa o Fairphone 5 chociażby. Firma obrała sobie za cel tworzenie urządzeń, które będą długowieczne pod kątem zarówno ewentualnych napraw, jak i wsparcia systemowego. Najnowszy model ma gwarantowane 8-letnie(!) wsparcie, czyli nawet więcej od nowych Google Pixel 8.
Jest to jednak smartfon z kategorii tych, które co prawda zaoferują naprawdę ciekawe ficzery, jak wsparcie sprzętowe i softwarowe, ale w dosyć zaporowej cenie jak na oferowaną specyfikację. Jest to więc bardziej ciekawostka na rynku, w przeciwieństwie do serii Google Pixel 8. Te zyskują popularność w dosyć szybkim tempie i nie ma co się temu dziwić.
Więc jak już wspomniałem – mamy tutaj otrzymać 7-letnie wsparcie, pełne wsparcie programowe. Mowa o wszystkich aktualizacjach, tak poprawek zabezpieczeń, jak i wersji systemu Android. Wchodzimy więc na etap, gdzie nowe smartfony firmy z Mountain View wytrącają z rąk Apple ważny argument – długość wsparcia.
To z pewnością. Oczywiście bardziej na moment obecny od stwierdzenia Android vs iOS pasuje tutaj Google vs Apple, ponieważ tylko te dwie firmy oferują właśnie 7-letnie wsparcie dla swoich smartfonów. Ważną rzeczą będzie oczywiście to, jak końcowo wypadać będą urządzenia z linii Google Pixel 8 w praktyce.
Mówię tutaj rzecz jasna o sferze działania i konkurowania z serią iPhone 15. Bazowy Pixel 8 z pewnością ma dużą przewagę na start w postaci ceny względem iPhone 15. W przypadku Pixela 8 Pro, tutaj będzie trzeba stoczyć pojedynek jak równy z równym, ponieważ aspekt finansowy nie będzie już tak „srogi”.
Obecnie firmami, które najlepiej dbają o swoje flagowe urządzenia pod kątem wsparcia są Samsung, Oppo i… Xiaomi. Wszystkie te marki działają w systemie 4+5 (4 lata aktualizacji Androida + 5 lat poprawek bezpieczeństwa).
„Wejście smoka” od Google w postaci 7 lat aktualizacji może wywrzeć presję na resztę rynku. Oczywiście zależne będzie to m.in. od tego, w jakiej liczbie sztuk sprzedadzą się nowe smartfony amerykańskiego giganta, jednak mam ku temu dobre myśli. Może niektóre firmy (ekh em Sony) także wybudzą się z letargu, gdzie wspierają urządzenia kosztujące tysiące złotych przez 2-3 lata, a potem „radź se Panie sam”.
Co z tego wszystkiego wyjdzie? Tego dowiemy się zapewne w najbliższych miesiącach, kiedy to zaczną być prezentowane nowe flagowce od kolejnych większych i mniejszych marek.
https://www.gsmmaniak.pl/1441768/google-pixel-8-i-8-pro-oficjalnie-premiera/#pid=wd
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oppo Find X8 Mini będzie bardzo smukłym smartfonem, który do tego nie zrezygnuje z wielkiej…
Ulefone Armor 28 Ultra rozbił bank. Smartfon ma 16 GB RAM, MediaTeka Dimensity 9300+, 1…
Choć może się to wydawać niesłychane, Huawei dominuje na rynku smartfonów. Składane telefony w Chinach…
Samsung Galaxy M35 5G ma nową cenę w Polsce. Teraz najbardziej opłacalnego Samsunga kupisz u…
Świeżutki iPhone 17 Air jednak nie będzie taki, jak się spodziewaliśmy. Jego rozmiary mogą niestety…
Motorola Razr 60 przed premierą zdradza pierwsze detale specyfikacji technicznej. Tańsza składana Motorola przynosi dobre…