Aparat 432 MP w Samsung Galaxy S25 Ultra? Tak właśnie może być już w 2024 roku, kiedy to zaprezentowany zapewne zostanie kolejny flagowiec koreańskiej firmy. Oto nowe matryce ISOCELL HW1 oraz HW2 i ich specyfikacja. Koreańczycy odmienią oblicze mobilnej fotografii?
Jeszcze oficjalnie nie zaprezentowano serii Samsung Galaxy S24, a my już rozmawiamy o Samsung Galaxy S25 Ultra? Tak, zgadza się, bo nie wyobrażam sobie innego scenariuszu dla nowych matryc od koreańskiego producenta, jakimi są ISOCELL HW1 i HW2.
Samsung Galaxy S25 Ultra – 432 MP faktem? Oto ISOCELL HW1 i HW2
Firma z Półwyspu Koreańskiego właśnie pracuje nad nowymi sensorami, które będą tworzyć aparaty w nowych smartfonach. Mowa tutaj o jednostkach, które fizycznym rozmiarem będą bardzo bliskie 1 cala, natomiast ich rozdzielczość zakopie wszelkie wcześniejsze rekordy. Mowa jest bowiem o 432 MP w obydwu przypadkach.
It is expected that Samsung will continue to use GN3 for the Fold 6, and it is anticipated that starting from Fold 7, they will use S5KHP5.
And Samsung is preparing a 1-inch sensor, the "HW" series.
HW1 : 1/1.05" , 0.56µm , 432MP
HW2 : 1/1.07" , 0.5µm , 432MP https://t.co/2LC2se9TqU— Revegnus (@Tech_Reve) October 6, 2023
Model HW1 ponadto zaoferować ma rozmiar pojedynczego piksela równy 0,56 µmm, natomiast HW2 już 0,50 µm. Jak „wyskoczyli” z 200 MP, to czemu by nie wyskoczyć z czymś tak gęstym, jak właśnie 432 MP zmieszczone na matrycy o przekątnej niespełna 1-cala?
Taki zabieg z pewnością ma posłużyć temu, by łączyć te małe piksele w większe i „robić magię” oprogramowaniem. Owa magia polegać ma na jeszcze lepszych osiągach w kiepskich warunkach oświetleniowych oraz ograniczaniu szumu i poprawianiu ostrości ujęć.
Idzie nowe — ale czy lepsze?
To pytanie z pewnością jest tutaj zasadne, ponieważ będziemy mieli upchane NAPRAWDĘ DUŻO pikseli w stosunkowo niewielkich matrycach. Takie zabiegi raczej nie wpływają pozytywnie na osiągi — chyba że duża część efektu końcowego zależy od milionów algorytmów, które działają w chwilach robienia zdjęcia. To ma właśnie miejsce w przypadku smartfonów.
Jak to doskonale pokazują chociażby smartfony Google Pixel, oprogramowanie w przypadku aparatów smartfonów jest kluczowe i może nawet w dużym stopniu nadrobić za „sprzętowymi brakami”. Nie mówiąc już o sytuacji połączenia najlepszego dostępnego oprogramowania z najlepszym dostępnym sprzętem.
Co z tego wyjdzie? Pożyjemy — zobaczymy.
Jaki będzie nowy Exynos w Galaxy S24? Mizerny i dobry jednocześnie
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.